Dynamika rozwoju sektora offshore wind w Polsce wzbudza rosnące zainteresowanie międzynarodowych graczy, takich jak ForteIX. To konsorcjum dwóch holenderskich firm, Forte Renewables i IX Renewables, które integruje kompetencje obu podmiotów w zakresie lądowej i morskiej energetyki wiatrowej. O strategii obecności spółki na rynku polskim mieliśmy okazję porozmawiać z Fergalem O'Mahony, dyrektorem zarządzającym Forte Renewables i współzałożycielem ForteIX, podczas tegorocznej Konferencji Offshore Wind Logistics & Supplies.
Trwa budowa morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, będąca wspólną inwestycją Grupy Orlen i Northland Power. W 2026 roku ma włączyć do polskiego systemu moc blisko 1,2 GW, będąc w stanie wyprodukować czystą energię, mogącą zasilić 1,5 miliona gospodarstw domowych. W związku z tym polska spółka zaprezentowała "kalkulator mocy" pokazujący, jak efektywnie można wykorzystać możliwości tego przedsięwzięcia.
Jak wynika z nowego raportu Menon Economics, norweskie porty uczestniczące w projektach związanych z morską energetyką wiatrową mogą wygenerować 8,4 miliarda NOK (około 727 milionów EUR) rocznie i zatrudnić około 6 400 osób do 2030 roku – informuje Arne Vatnøy, Communication Manager, Norwegian Offshore Wind Cluster.
– To były zdecydowanie najciekawsze studia podyplomowe, w których uczestniczyłam – tak podsumowała dwa semestry nauki na Politechnice Gdańskiej absolwentka kierunku Morska Energetyka Wiatrowa, Anna Frąckiewicz. W swojej opinii nie pozostaje odosobniona, o czym świadczy entuzjastyczna atmosfera towarzysząca ubiegłotygodniowej uroczystości zakończenia VI oraz inauguracji VIII edycji tych nowoczesnych studiów.
Morska energetyka wiatrowa może stać się jednym z filarów transformacji polskiej energetyki.
Przed rozpoczęciem tegorocznych targów Baltexpo wielu zadawało sobie pytanie o to, jak będą wyglądały po raz pierwszy pod auspicjami Międzynarodowych Targów Gdańskich. Teraz, kiedy kurz opadł, można już stwierdzić, że debiut nowego organizatora i powrót znanej marki targów wypadły co najmniej obiecująco.
W ciągu najbliższych lat polska wyłączna strefa ekonomiczna na Bałtyku stanie się miejscem nigdy dotąd niespotykanej aktywności gospodarczej. Rozpocznie się budowa morskich farm wiatrowych (MFW), których moc osiągnie kilkanaście GW, a do roku 2040 nawet kilkadziesiąt. Wygeneruje to istotny przepływ pracowników oraz ładunków z portów do farm wiatrowych. Jednym ze sposobów transportu będzie wykorzystywanie jednostek typu CTV.
Grupa Orlen podjęła finalną decyzję inwestycyjną dotyczącą budowy pierwszej polskiej farmy wiatrowej Baltic Power. Inwestycja, która w 2026 roku włączy do polskiego systemu moc blisko 1,2 GW, będzie realizowana wspólnie z kanadyjskim Northland Power. Baltic Power będzie w stanie wyprodukować czystą, dostępną energię, która może zasilić 1,5 miliona gospodarstw domowych.
Morze Bałtyckie staje się jednym z głównych centrów wytwarzania energii elektrycznej w Unii Europejskiej. Właśnie zakończono wydawanie pozwoleń dla projektów tzw. II fazy, a polski Bałtyk nadal ma potencjał na lokalizację kolejnych projektów. To szansa dla producentów i dostawców na rozwój lokalnego łańcucha dostaw, z perspektywą rozszerzenia usług także na inne rynki. Polskie firmy we współpracy z zagranicznymi podmiotami mogą stać się liczącym ogniwem w europejskim i światowym łańcuchu dostaw dla morskich farm wiatrowych.
Podczas poniedziałkowej konferencji, która skupiała się na zakończeniu procedury przyznawania nowych koncesji na budowę morskich farm wiatrowych na Bałtyku, przedstawiono szeroki wachlarz nowych informacji związanych z rozwojem polskiego sektora offshore.
Irański okręt zestrzelił dron, który znajdował się nieopodal pola gazowego Karish
Szwecja będzie miała nowy port głębokowodny. Ruszyło pogłębianie
Przy terminalu promowym w Świnoujściu powstaną zbiorniki na ścieki
Dzień Marynarki Wojennej Rosji w cieniu porażek. Władze próbują uśmiechać się do złej gry
Dwa tankowce poszły na dno w Zatoce Manilskiej. Jest wyciek
GUS: o 18,6 proc. spadła ilość ładunków transportowanych żeglugą śródlądową w 2023 r.