Konflikt rosyjsko-ukraiński wpływa na globalny handel surowcami energetycznymi, którego istotnym elementem jest LNG. Wskutek rosyjskiej agresji, rynek gazu zmienił się jak w kalejdoskopie, zaś w obliczu nieprzewidywalności Kremla, Zachód dostrzegł potrzebę poszukiwania alternatywnych dostaw LNG.
Rosyjski gazowiec, którego przyjęcia odmówiono w Wielkiej Brytanii jednym z wielu statków, które mogą utknąć z ładunkiem na morzu.
Terminal LNG w Świnoujściu szykuje się na rekordową liczbę statków z gazem. Jednocześnie trwają wciąż prace nad nowym nabrzeżem.
Po wybuchu wojny ukraińsko-rosyjskiej sytuacja zarówno na rynku frachtowym, czarterowym jak i tonażowym stała się jeszcze bardziej dynamiczna i nieprzewidywalna. Obarcza to niewątpliwie inwestycje tonażowe dodatkowym ryzykiem, ale też szansą. Nikt bowiem nie wie jak sytuacja będzie wyglądała za jakiś czas.
Minęły 3 tygodnie od zacumowania rosyjskiego gazowca FSRU w Obwodzie Kaliningradzkim. 2 kolejne gazowce LNG z ładunkami gazu z Kamerunu przybyły na Bałtyk w celu zaopatrzenia Kaliningradu. Czy oznacza to perspektywę odcięcia dostaw gazu rurociągowego do krajów bałtyckich?
Sytuacja na rynku tonażowym była w ostatnich tygodniach bardzo zróżnicowana i zależała od konkretnego segmentu rynku, sektorów a nawet poszczególnych typów jednostek. Duże zapotrzebowanie występowało nadal na gazowce do przewozu LNG. Rynek frachtowy masowców sięgnął dna i mocno liczy na solidne odbicie, więc armatorzy tego segmentu bacznie obserwują sytuację.
Korea Shipbuilding & Offshore Engineering (KSOE) chce do 2025 roku dysponować technologią umożliwiającą transport wodoru za pomocą statków. Byłby to przełom w dostawach bezemisyjnych paliw, zwłaszcza że w wodorze upatruje się główny nośnik bezemisyjnej energii.
Branżowe źródła podają, że PGNiG otrzymała ofertę na czarter czterech gazowców LNG z opcją na kolejne dwa. Jeśli spółka z niej skorzysta, czarterowana przez nią flota urośnie do dwucyfrowej liczby statków.
Komisja Europejska zablokowała projekt fuzji dwóch wielkich południowokoreańskich stoczni: Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME) oraz Hyundai Heavy Industries (HHI).
Dwa pierwsze gazowce, jakie budowane są w Korei, by pływać dla PGNiG w ramach czarteru, otrzymały swoje nazwy. Statki będą się nazywać Lech Kaczyński i Grażyna Gęsicka.
Port Kłajpeda dołącza do "zielonej" trasy żeglugowej
Austal USA otrzymuje kontrakt o wartości 450 mln dolarów na wsparcie produkcji modułów okrętów podwodnych
Nietypowy pasażer promu Stena Estelle znalazł się za burtą. Ratownicy uratowali psa
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowić zagrożenia
Wielki Finał PGE PolSailing: żeglarska pasja i edukacja spotkają się na Jeziorze Solińskim
Brytyjska minister obrony otwiera zakład okrętów podwodnych Babcock w Plymouth