Grudzień ubiegłego roku przyniósł wzrost cen węgla na europejskim rynku - wynika z opracowania Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP). Analitycy wskazują, iż w końcówce 2020 r. o sytuacji na węglowym rynku decydowały przede wszystkim czynniki o charakterze sezonowym.
"Wskaźnik API2, który reprezentuje indeks dla rynku europejskiego na warunkach CIF ARA (chodzi o ceny węgla w europejskich portach Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia - PAP) na początku miesiąca odnotował najwyższy poziom w ciągu ostatnich jedenastu miesięcy, podążając za rosnącymi wskaźnikami dla cen ropy i gazu" - czytamy w opublikowanym w poniedziałek przez katowicki oddział ARP comiesięcznym podsumowaniu publikacji prasowych dotyczących światowego rynku węgla w grudniu ub. roku.
Eksperci oceniają, że rosnące w końcu ub. roku ceny ropy i gazu, a w ślad za nimi także ceny węgla, to m.in. reakcja na pozytywne informacje o wprowadzeniu na europejski rynek szczepionek przeciwko COVID-19. W poprzednich miesiącach surowcowe rynki - także węglowy - były pod dużym, negatywnym wpływem pandemii.
Według notowania z 4 grudnia ub. roku, w europejskich kontraktach typu swap poziom cen wyniósł 63 USD za tonę węgla o określonych parametrach, co - według ekspertów - wskazuje na znaczną poprawę nastrojów na rynku.
Jak czytamy w opracowaniu, na rynku fizycznych dostaw węgla w Europie, wskaźnik CIF ARA na przestrzeni całego grudnia wzrósł o 7 proc. i w ostatnim tygodniowym notowaniu wyniósł 66,35 USD za tonę.
"Poprawie nastrojów na rynku sprzyjał wysoki popyt oraz informacje dotyczące zwiększenia podaży w obszarze Atlantyku, na skutek wznowienia działalności kolumbijskiego producenta Cerrejon, co nastąpiło po rozwiązaniu trwającej ponad trzy miesiące akcji strajkowej" - podano w raporcie.
W opinii uczestników rynku, także zapowiedź powrotu na rynek innego kolumbijskiego producenta - Prodeco, który był od marca wyłączony z produkcji, złagodzi w obszarze Atlantyku ograniczenia podaży, wywołujące w ostatnim czasie napięcia w hubach węglowych i przyczyniające się do wzrostu cen.
Analitycy oceniają, że zapasy węgla w portach Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia osiągnęły w ostatnim tygodniu ub. roku poziom najniższy od 32 miesięcy, zmniejszając się o ponad 2 mln ton wobec stanu z początku zeszłego roku.
"Mimo iż koniec roku - bardzo nieprzewidywalnego ze względu na panującą pandemię COVID-19 - tchnął nieco optymizmu w rynek, to produkcja energii z węgla w całym 2020 roku podążała zdecydowanym spadkowym trendem" - podkreślają eksperci. Wskazują, iż na wielkości produkcji energii z węgla w Europie w ub. roku zaważyło przede wszystkim słabsze zapotrzebowanie na energię, silna konkurencja ze strony gazu ziemnego oraz rosnąca produkcja prądu ze źródeł odnawialnych.
Według danych operatorów sieci, produkcja energii z węgla w 2020 r. w Niemczech, Hiszpanii, Polsce, Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii w ujęciu rok do roku obniżyła się prawie o 33 proc. i wyniosła ok. 130 terawatogodzin. Największy spadek w produkcji energii z węgla nastąpił w wyniku zamiany paliwa węglowego na gazowe oraz ze względu na produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Według szacunków firmy analitycznej Argus, całkowity spadek produkcji energii z węgla w tych krajach wyniósł w minionym roku 34,8 TWh.
"Jednocześnie udział węgla w całkowitej produkcji energii w tych krajach obniżył się o 3 proc. i ostatecznie wyniósł 22 proc.. Natomiast udział gazu w produkcji energii wzrósł o 4 proc. i wyniósł 56 proc., podczas gdy innych paliw - w większości węgla brunatnego - obniżył się o 1 proc., i wyniósł 22 proc." - podano w raporcie.
Według prognozy opublikowanej przez Międzynarodową Agencję Energii na łamach Argusmedia, zapotrzebowanie na energię elektryczną w Europie w 2021 r. wzrośnie o 2,3 proc., wciąż jednak będzie niższe niż w roku 2019. "Jak wynika z analizy tego scenariusza, wzrost produkcji energii na takim poziomie nie przełoży się na zwiększenie konsumpcji węgla ze względu na systematyczny wzrost produkcji z paliw odnawialnych oraz zwiększenie produkcji energii jądrowej" - czytamy w opracowaniu ARP.
Węglowy rynek Azji-Pacyfiku - wskazują eksperci - nadal zmaga się z reperkusjami napięć politycznych między Australią a Chinami. Największym beneficjentem tej sytuacji jest rynek RPA, na którym ceny w grudniu ub. roku wzrosły o 26 proc., czemu sprzyjała kurczącą się podaż węgla wysokogatunkowego w tym regionie oraz stabilny popyt ze strony Indii. Południowoafrykański indeks FOB RB w ostatnim tygodniowym notowaniu grudnia wzrósł do 107,73 USD za tonę węgla.
Przemysł chemiczny UE pod globalną kroplówką. Ropa do UE płynie przez porty szerokim strumieniem
Rosja nielegalnie eksportuje zboże z okupowanych portów na Krymie i Morzu Azowskim
Anomalia w łańcuchach dostaw. Sezon przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia 2024 rozpoczął się wyjątkowo wcześnie
Eksplozja kontenera w chińskim porcie zakłóca łańcuchy dostaw
Meksyk zwiększył dostawy ropy na Kubę mimo ryzyka amerykańskich sankcji
Paryż 2024 za kulisami – CEVA Logistics o znaczeniu planowania i obsługi magazynowej