Trwają prace nad zupełnie nowym układem drogowym, który ma m.in. służyć do dowozu i wywozu towarów z Portu Gdynia. Oprócz Drogi Czerwonej, powstają plany innych tras, w tym tzw. Via Maris, która ma usprawnić komunikację między portem a tzw. Doliną Logistyczną oraz dalej, na północny-zachód, aż do portu we Władysławowie.
Kluczowym dla Portu Gdynia połączeniem drogowym, które w najbliższych latach ma przybrać fizyczną formę, jest Droga Czerwona. Ma ona połączyć tereny portowe z siecią dróg krajowych i odciążyć pełniącą tę rolę obecnie drogę powiatową oraz wysłużoną Estakadę Kwiatkowskiego. Tym samym stanowić ona będzie alternatywną dla Estakady drogę do portu, dzięki czemu można będzie w dużej mierze rozdzielić ruch ciężarówek i zwykły ruch miejski.
Droga Czerwona będzie zatem połączeniem Portu Gdynia z trasami wiodącymi na południe kraju. Trwają jednak prace nad kolejnymi drogami – Obwodnicą Północną Aglomeracji Trójmiejskiej (OPAT) oraz Via Maris. Mają one stanowić połączenie na północny-zachód, w stronę Helu, i wraz z istniejącą już Trasą Kaszubską stanowić wygodną i szybką trasę w kierunku Władysławowa. Wspólnie mają odciążyć obecną drogę krajową nr 6, która stanowi główną arterię komunikacyjną Gdyni, Rumi i Redy, będącą zmorą kierowców ze względu na duży ruch szczególnie w sezonie turystycznym. Dodatkowo będą stanowić trasę tranzytową dla kierowców jadących w stronę północnych rejonów województwa pomorskiego.
Pomysł wybudowania OPAT oraz Via Maris nie jest nowy – różne warianty tych dróg były już dyskutowane lata temu, wyliczano także koszty, jednak były one zbyt wysokie. Sytuacja zmieniła się po zatwierdzeniu kosztów budowy Drogi Czerwonej. Plany OPAT i Via Maris zweryfikowano. Obecnie temat nabiera tempa. Od października zeszłego roku na zlecenie Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, jednostki Samorządu Województwa Pomorskiego, nad projektem Via Maris pracuje firma Databout. W marcu odbyły się nawet spotkania z mieszkańcami miejscowości, przez które trasa ma prowadzić – Władysławowa, Pucka, Żelistrzewa, Rumi, Redy, Gdyni, Kosakowa.
Według aktualnych planów Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej mogłaby zaczynać się jeszcze w Gdyni, w tzw. Węźle Logistycznym Drogi Czerwonej, i prowadzić w okolice Redy. Tam z kolei rozpoczynałaby się Via Maris, która ciągnęłaby się na północ, do Władysławowa.
Zarząd województwa zapewnił już 700 tys. zł na sfinansowanie studium
sieciowego i korytarzowego dla nowej drogi. Ma ono być gotowe jeszcze w
tym roku.
Via Maris, OPAT i Droga Czerwona mogą stanowić nową
rzeczywistość dla Portu Gdynia. O ile sama Droga Czerwona usprawni ruch
ciężarówek do i z portu, to OPAT i Via Maris będą stanowić kolejne
okno, tym razem na zachód i północ. To jednak nie wszystko – drogi mają
przebiegać przez tereny tzw. Doliny Logistycznej, co znacznie ułatwi
dostęp do placów składowych i magazynów. Droga ma następnie prowadzić
niezurbanizowane tereny Redy. Dodatkowo opracowywana dokumentacja ma
także uwzględniać obwodnicę Władysławowa wraz z połączeniem w kierunku
tamtejszego portu. Jeśli zatem zrealizowana zostanie całość inwestycji,
Droga Czerwona, OPAT i Via Maris połączą wschodni kraniec Portu Gdynia –
okolice terminala promowego i Węzeł Port Zewnętrzny – z portem we
Władysławowie. To dobra wiadomość nie tylko z perspektywy logistyki i
ewakuacji ładunków z Gdyni, ale także w obliczu powstających farm
wiatrowych na Bałtyku. W Gdyni bowiem najpewniej przynajmniej w jakiejś
części odbywać się będą przeładunki na potrzeby budowy i serwisu farm,
zaś w porcie we Władysławowie powstaje baza serwisowa jednego z
deweloperów farm – firmy Ocean Winds.
– Bardzo byśmy chcieli,
by ta droga była swoistą "Zakopianką" północy. Połączy nie tylko morski
port w Gdyni, ale ułatwi też rozwinięcie funkcji portowych we
Władysławowie. Ułatwi również dostęp do farm wiatrowych – komentował
Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Opracowanie studium siecowego ma określić funkcję planowanych dróg w sieci transportowej, w tym również jego kategorię i klasę oraz potencjalnego zarządcę planowanej infrastruktury. Studium korytarzowe natomiast ma wskazać dokładny docelowy przebieg dróg z uwzględnieniem regionalnych i lokalnych uwarunkowań geograficznych, przyrodniczych i społecznych. Dane pochodzące z obu tych dokumentów będą stanowiły podstawę planistyczną dla kolejnego etapu prac projektowych, w szczególności wykonania Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego z elementami Koncepcji Programowej (tzw. STEŚ-R).
Rosja zarobiła na zbożu z okupowanych ukraińskich terytoriów ok. 1 mld USD
BCT bije swój nowy rekord w przeładunku na pojedynczym statku
Centrum Biurowe KOGA: Port dla Twojego biznesu
PKP S.A. prowadzi rozmowy ze Szwecją w sprawie uruchomienia morskiego korytarza transportowego
Pył węglowy z Portu Gdańsk wciąż uciążliwy. Trwają rozmowy władz miasta z zarządem
XI Dni Nowego Portu z Portem Gdańsk