• <
nauta_2024

Vessev wprowadza na rynek pierwszy na świecie elektryczny wodolot turystyczny

rk

28.05.2024 15:41 Źródło: Vessev
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Vessev wprowadza na rynek pierwszy na świecie elektryczny wodolot turystyczny

Partnerzy portalu

Fot. Vessev

Nowozelandzka firma Vessev zaprezentowała 28 maja wodolot VS-9. Ma otworzyć nowe możliwości dla transportu pasażerskiego na wodzie. Dzięki współpracy z Fullers360, największym operatorem promowym w Nowej Zelandii, VS-9 stanie się pierwszym w pełni elektrycznym statkiem pasażerskim pływającym w Auckland i pierwszym wodolotem turystycznym na świecie.

Zaprojektowany i zbudowany przez Vessev (dawniej Seachange) VS-9 ma zapewniać płynną i cichą podróż po wodzie. Statek przechodzi obecnie próby morskie w Auckland w Nowej Zelandii, a pierwszy zostanie certyfikowany w tym roku, a następnie wejdzie do komercyjnej eksploatacji z Fullers360. NetZero Maritime, specjalistyczny zespół Fullers360 ds. ekologicznych technologii morskich i innowacji, odegrał kluczową rolę w przyjęciu tego nowego typu statku. Zespół ekspertów Vessev, w skład którego wchodzili inżynierowie morscy i konstruktorzy łodzi, wraz ze specjalistami Fullers360 ds. dekarbonizacji NetZero Maritime, zapewnił, że VS-9 został zaprojektowany i zbudowany tak, aby płynnie dostosować się do wymagań transportu komercyjnego i turystycznego.

- Jesteśmy na najwcześniejszym etapie globalnego przejścia na zrównoważone wykorzystanie energii. Nasze partnerstwo z NetZero Maritime jest jednym z najpotężniejszych na świecie w przyspieszaniu wdrażania nowych technologii. Obecnie na świecie istnieją 33 miliony statków, z czego najmniejszy ułamek stanowią statki zrównoważone. Dzięki znacznemu zwiększeniu wydajności, wodoloty odegrają kluczową rolę w tej jedynej w swoim rodzaju zmianie pokoleniowej. Nasze partnerstwo integruje największego operatora promowego i turystycznego w Nowej Zelandii z jednym z czołowych dostawców zrównoważonych technologii morskich w kraju. W Vessev nasz etos to hasła „zaprojektowany z myślą o bezpieczeństwie”, „zbudowany z myślą o trwałości” i „wpływ poprzez wydajność” ma kluczowe znaczenie i właśnie to zapewnia VS-9  - powiedział Eric Laakmann, dyrektor generalny Vessev.

Mający dziewięć metrów długości VS-9 będzie przewozić do 10 pasażerów i poruszać się z prędkością 25 węzłów. W zamierzeniu twórców zapewni wrażenia bardziej przypominające latanie niż żeglowanie. Zasięg wyniesie 50 mil morskich dzięki najnowocześniejszej, wydajnej technologii baterii elektrycznych. Ponadto efektywność energetyczna zapewnia znacznie szybsze ładowanie, większy zasięg i oszczędności kosztów energii, co twórcy mieli wykazać już po dwóch tygodniach prób morskich. Cechą charakterystyczną jest wyposażenie statku w systemy wodolotu (hydrofoil), zainstalowanymi pod kadłubem płatami nośnymi i działającymi jak skrzydło samolotu, powodując wynurzanie się kadłuba z wody wraz ze wzrostem prędkości jednostki. Umożliwi to VS-9 radzenie sobie z niekorzystnymi warunkami pogodowymi i zapewni znacznie lepsze właściwości morskie niż inne technologie. Inżynierowie Vessev wykorzystali niektóre z tych samych technik stosowanych przez zwycięskie zespoły regat America's Cup, aby uczynić swoje systemy niezwykle wydajnymi i odpornymi. Ma im to zapewnić lepsze radzenie sobie z silniejszym wiatrem i większymi falami na morzu. Choć system nie był łatwy do zaprojektowania, to w rezultacie ma pozwolić stworzyć bardzo wydajny statek.

Statek po raz pierwszy wszedł do wody na początku tego miesiąca w Westhaven Marina w Auckland, gdzie przechodzi solidne próby morskie i testy ograniczające ryzyko przed uzyskaniem certyfikatu od Maritime New Zealand. Jeśli wszystkie testy zakończą się pomyślnie, VS-9 będzie pierwszym tego typu statkiem na świecie, który uzyska certyfikat do użytku komercyjnego. Jako przeznaczony do obsługi turystyki premium VS-9 ma także stanowić krok ku dekarbonizacji w Auckland, ponieważ miasto powita w ten sposób swój pierwszy, w pełni elektryczny statek pasażerski.

Fot. Vessev

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.