Na tydzień przed zakończeniem wokółziemskich regat samotników Vendee Globe sytuacja w czołówce jest otwarta. Prowadzi Francuz Charlie Dalin na jachcie "Apivia", ale pierwszych sześciu żeglarzy dzieli mniej niż 200 mil morskich.
Po 73 dniach żeglugi Dalin wyprzedza o 114 mil Niemca Borisa Hermanna ("Seaexplorer") oraz o 118 mil swojego rodaka Thomasa Ruyanta ("LinkedOut"). Tuż za nimi płynie trzech następnych zawodników. Nigdy wcześniej w historii regat nie było tylu kandydatów do zwycięstwa tak blisko mety w Les Sables d'Ollone.
"Do rankingu trzeba podchodzić z przymrużeniem oka przez dwa lub trzy dni" - zastrzegł jednak kapitan Sebastien Josse, konsultant organizatorów regat ds. pogody.
Jak wyjaśnił, klasyfikacja jest ustalona na podstawie najkrótszej drogi do Les Sables-d'Olonne, ale żeglarze będą prawdopodobnie omijać bezwietrzny obszar w okolicach Azorów. Obecnie znajdują się na środku Oceanu Atlantyckiego na zachód od Wysp Zielonego Przylądka.
"Zawodnicy skierują się na północny zachód w poszukiwaniu wiatrów o niskim ciśnieniu. Lepiej poruszać się szybciej po obwodnicy niż pchać się do centrum miasta" - wyjaśnił.
Dotychczas w Vendee Globe, regatach odbywających się co cztery lata, wygrywali wyłącznie reprezentanci Francji. Rekord należy do Armela Le Cleac'ha, który na przełomie 2016 i 2017 roku opłynął Ziemię w czasie 74 dni 3 godzin i 35 minut. Uczestnicy wyścigu nie mogą zawijać do portów ani korzystać z pomocy z zewnątrz. (PAP)
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy