Francuz Charlie Dalin (Apivia) jako drugi przekroczył legendarny przylądek Horn i jest coraz bliżej prowadzącego swojego rodaka Yannicka Bestavena (Maitre Coq IV) w okołoziemskich regatach samotników Vendee Globe.
Bestaven dotarł do tego miejsca w sobotnie popołudnie, czyli 55 dni po starcie. Wicelider osiągnął Horn kilkanaście godzin później i traci do Bestavena ponad 100 mil morskich (190 km). Różnica ciągle się zmniejsza.
Daleko za tymi żeglarzami płyną kolejni Francuzi - Thomas Rouillard (LinkedOut) i Damien Seguin (Apicil). Ich strata to ok. 450 mil, czyli przeszło 830 km.
Dotychczas w Vendee Globe wygrywali wyłącznie reprezentanci Francji. Rekord należy do Armela Le Cleac'ha, który na przełomie 2016 i 2017 roku opłynął Ziemię w czasie 74 dni 3 godzin i 35 minut. Uczestnicy wyścigu nie mogą zawijać do portów ani korzystać z pomocy z zewnątrz.
Dla porównania, Le Cleac'h minął przylądek Horn w rekordowej edycji w 47. dniu regat.(PAP)
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy