Nie udało się uratować życia mężczyzny wyłowionego w piątek z jeziora w Trzemesznie (Wielkopolskie) - powiedział PAP oficer prasowy wielkopolskiej straży pożarnej. To jeden z uciekinierów z zakładu poprawczego.
W piątek z poprawczaka w Trzemesznie uciekły w sumie cztery osoby, jedna została ujęta, drugą z wody wyciągnęli strażacy. Trzej uciekinierzy mieli 18 lat, jeden - 20 lat.
Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział PAP, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że dwie uciekające osoby próbowały wpław przepłynąć Jezioro Popielewskie w Trzemesznie. Po jakimś czasie jedna z nich zdecydowała się zawrócić. Na brzegu zatrzymali ją wychowawcy z zakładu poprawczego.
Druga osoba nie zdołała wrócić na brzeg. Po godzinie 18 oficer prasowy wielkopolskich strażaków powiedział PAP, że mężczyzna został wyciągnięty z wody. Przed godz. 19 podał, że mimo reanimacji nie udało się go uratować.
Wiadomo, że cztery osoby uciekły z zakładu poprawczego w piątek po południu. Cały czas trwają poszukiwania pozostałych dwóch młodych mężczyzn.
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ ok/
Fot. Depositphotos
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe