W czwartek (21 października) o godzinie 13.00 nastąpiło podpisanie listu
intencyjnego przez PGE, PGE Baltica i miasto Ustka, dotyczącego lokalizacji zaplecza serwisowego dla morskich farm wiatrowych w Porcie Ustka.
Uroczystość odbyła się z udziałem prezesem zarządu Wojciecha Dąbrowskiego – prezesa zarządu PGE Polska Grupa Energetyczna SA, Grzegorza Wysockiego – wiceprezesa zarządu PGE Baltica Sp. z o.o. oraz burmistrza miasta Ustka Jacka Maniszewskiego.
W 2026 roku, w odległości około 60 km od brzegu, ma powstać farma wiatrowa o mocy 2,5 GW. Projekt będzie realizowany wraz z duńskim partnerem Orsted.
–
Cieszę się, że PGE jako największe przedsiębiorstw energetyki polskiej,
chce tu zaistnieć, w naszym porcie, i chcę, aby w naszym porcie
powstała baza serwisowa farm wiatrowych. Powstanie farm wiatrowych
na Bałtyku to dla Ustki przede wszystkim możliwość gospodarcza. W moim
przekonaniu przełoży się to na nowe miejsca pracy. Jako włodarz
miasta dziękuję bardzo PGE za to, że wspiera nas w rozmowach w sprawie
rozwoju i modernizacji portu i też skomunikowaniu go, ponieważ jest to
bardzo ważne dla naszego miasta. Liczę także na zaangażowanie się PGE w
realizację projektów społecznych, tak ważnych dla naszych mieszkańców. Z
naszej strony deklaruję wsparcie oraz pełną otwartość w dalszych
rozmowach i działaniach – mówił podczas uroczystości Jacek Maniszewski
burmistrz miasta Ustka.
– To będzie
inwestycja, która będzie szalenie ważna, nie tylko dla tego rejonu –
rejonu Ustki, na czym szczególnie nam zależy, ale także dla całej
polskiej gospodarki. Mamy zamiar w pierwszym etapie tego
przedsięwzięcia wydać wspólnie z naszym partnerem 40 mld złotych. Jest
to ogromna kwota. Cały biznes offhore – czyli budowa morskich farm
wiatrowych, będzie jednym z kół zamachowych polskiej gospodarki.
Przewiduje się, że ten biznes przyniesie około 70 tysięcy nowych miejsc
pracy – mówił Wojciech Dąbrowski prezes zarządu PGE Polska Grupa
Energetyczna SA.
– Nie jesteśmy na morzu jednym inwestorem, ale będziemy największym inwestorem – przynajmniej w tym pierwszym etapie, w najbliższym dziesięcioleciu. Budowa morskich farm wiatrowych będzie narzędziem do osiągnięcia przez Polskę, zeroemisyjności, którą zadeklarował rząd polski w 2050 roku. Ale przede wszystkim zależy nam, aby na tym wielkim placu budowy, jakim jest Morze Bałtyckie, skorzystało jak najwięcej przedsiębiorców – dodał prezes zarządu PGE.
– Mamy realną szansę, aby zobaczyć, jak wygląda Polish local content. To właśnie miasto Ustka, reprezentowane przez pana burmistrza i grupa PGE reprezentowana przez pana prezesa Wojciecha Dąbrowskiego – realizują tak naprawdę plan wykorzystania potencjału offshore w Polsce. Tu dzisiaj zadeklarowaliśmy wspólnie, że będziemy chcieli zorganizować naszą bazę serwisową farm wiatrowych, będziemy operować tymi farmami wiatrowymi i z naszego punktu widzenia to jest sukces. Za ten sukces operacyjnie będzie odpowiadała PGE Baltica. I deklarujemy, że z całą determinacją będziemy realizować wszystkie zadania powierzone przez Grupę Kapitałową PGE – oznajmił wiceprezes zarządu PGE Baltica Grzegorz Wysocki.
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”