Iran jest bezpośrednio zaangażowany w ataki rebeliantów Huti na Morzu Czerwonym - oznajmił w poniedziałek wiceadmirał Brad Cooper, dowódca V Floty Marynarki Wojennej USA operującej na Bliskim Wschodzie.
Stwierdził, że ataki związane z Iranem rozszerzyły się z obszaru Zatoki Perskiej na wody całego Bliskiego Wschodu.
"Fakty są po prostu takie, że Huti atakują społeczność międzynarodową; stąd międzynarodowa reakcja" - podkreślił.
"Chcę powiedzieć, że Iran wyraźnie finansuje, zaopatruje i szkoli Huti" - dodał Cooper.
"(Iran) jest oczywiście bardzo bezpośrednio zaangażowany. Nie ma w tym żadnej tajemnicy" - oświadczył.
Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti od listopada 2023 roku wielokrotnie atakowali statki na wodach okalających Jemen, głównie na Morzu Czerwonym, twierdząc, że w ten sposób wspierają działania palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas i jej walkę z Izraelem w Strefie Gazy. Często jednak okazywało się, że ostrzeliwali jednostki nie mające powiązań z Izraelem.
W odpowiedzi na ataki zagrażające transportowi morskiemu, wojska amerykańskie prowadzą od 12 stycznia naloty na cele Huti w Jemenie.
mwt/ mal/
arch.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami