Zdjęcia przedziurawionego tankowca BRENTIX obiegły w środę internet. Jednostka została rzekomo trafiona przez rosyjskie siły zbrojne.
Zagraniczne portale branżowe donoszą o zniszczeniu ukraińskiego tankowca przeznaczonego do przewozu oleju i chemikaliów. Na zdjęciach widzimy dużą dziurę w kadłubie statku, tuż pod nazwą jednostki. Przyczyną szkody miał być pojedynczy pocisk kasetowy. Jak donosi portal Ukrainian Shipping Magazine, w czasie trafienia na pokładzie nie było załadunku ani załogi. Pożar ugasiła załoga, nie stwierdzono ofiar. Uszkodzeniu uległy wewnętrzne rurociągi i sprzęt.
Tankowiec przebywał w porcie w Oczakowie w obwodzie mikołajowskim. Przypłynął tam z Syrii jeszcze przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Od tego czasu ukraińskie porty pozostają zamknięte.
Zbudowany dla tanzańskiej floty w Norwegii, od 2017 roku BRENTIX należy do Ukrainy. Jego wartość szacowana jest na 1,1 mln dolarów.
Jeśli informacja o źródle zniszczenia się potwierdzi, będzie to pierwszy od początku wojny przypadek zniszczenia zacumowanego tankowca z Ukrainy przez rosyjskie siły zbrojne.
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk