Rosja utrzymuje na Morzu Czarnym pięć okrętów zdolnych do oddania salwy z 34 pocisków manewrujących Kalibr - poinformował w poniedziałek rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzianyk.
Ostrzegł on, że groźba uderzeń rakietowych z Morza Czarnego na Ukrainę pozostaje realna. Dodał, że "w północno-zachodniej części Krymu trwa rozmieszczanie dwóch batalionów systemu przeciwlotniczego S-300".
Batalion S-300 - to jednostka wykrywania i oznaczania celów, radar naprowadzania i do sześciu wyrzutni.
Wcześniej w poniedziałek rzecznik odeskiej administracji wojskowej Serhij Bratczuk poinformował o przegrupowywaniu się na Morzu Czarnym okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, dodając, że nadal możliwe jest przeprowadzenie przez Rosję desantu na Odessę.
Fot. Depositphotos
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe