Ukraiński marynarz, pracujący jako członek załogi na luksusowym jachcie rosyjskim, usiłował zatopić go na Majorce w odwecie za atak Rosji na Ukrainę - poinformował w niedzielę „El Mundo”. Liczący 47 m długości jacht o nazwie Lady Anastasia należy do rosyjskiego oligarchy Aleksandra Minajewa. Był zacumowany w ekskluzywnym porcie Port Adriano na Majorce.
W proteście przeciwko inwazji na Ukrainę 55-letni marynarz doprowadził w sobotę do zalania maszynowni przez otwarcie dolnych zaworów, aby statek zatonął. Akcja sabotażowa się nie udała, a marynarz został aresztowany - zgodnie z komunikatem policji, na który powołał się dziennik. Zatonięciu statku zapobiegł personel portu, który interweniował powiadomiony przez resztę załogi.
Według Ukraińca, jego szef produkuje broń, którą sprzedaje rządowi Putina, m.in. śmigłowce. Po złożeniu deklaracji na policji marynarz został warunkowo zwolniony.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami