Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow ocenił w środę jako "bzdurne" oświadczenie rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), która oznajmiła, że za atakiem na most na Krym stoi szef HUR Kyryło Budanow.
"Cała działalność FSB i Komitetu Śledczego Rosji to bzdura. To są struktury fikcyjne, obsługujące reżim putinowski, dlatego nie będziemy komentować ich kolejnych oświadczeń" - powiedział Jusow, cytowany przez portal Suspilne.
Dodał następnie: "dziwne, że w rejonie Mostu Krymskiego nie znaleziono żadnej wizytówki".
Wcześniej FSB oznajmiła, że uważa Budanowa za organizatora ataku na most i że zatrzymała osiem osób, które uczestniczyły w przygotowaniach: pięciu obywateli Rosji oraz trzy osoby z Ukrainy i Armenii.
Zbudowany przez Rosję w 2018 roku most na Krym łączy okupowany przez Rosję od 2014 r. Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Otwierał go osobiście w 2018 r. Putin. Od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym br. połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę. W sobotę rano na moście doszło do eksplozji i pożaru.
Ukraińska agencja Interfax-Ukraina podała, powołując się na źródła, że była to operacja specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). SBU nie skomentowała tej opinii.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami