Na okupowanym przez Rosję Krymie od czterech miesięcy trwa ukryta mobilizacja na wojnę z Ukrainą. Odnotowano tam też 108 pochówków żołnierzy wroga, spośród których 56 prawdopodobnie miało ukraińskie obywatelstwo – oświadczyła w środę Tamiła Taszewa, przedstawicielka prezydenta Ukrainy na Krymie.
W ocenie Taszewej, cytowanej przez agencję Ukrinform, samozwańcze krymskie władze ukrywają faktyczne rosyjskie straty poniesione podczas inwazji, organizują tajne pogrzeby i zabraniają rodzinom poległych udzielać jakichkolwiek informacji o okolicznościach śmierci żołnierzy.
„Pobór do wojska rozpoczął się na Krymie w kwietniu, a obecnie rozpoczęto nową fazę mobilizacji na mocy nielegalnego dekretu wydanego 30 czerwca przez szefa okupacyjnej administracji Siergieja Aksjonowa. (...) Chodzi o przygotowania do powołania rezerwistów, którzy w dalszej kolejności mają zostać wysłani na wojnę przeciwko Ukrainie” – poinformowała Taszewa.
Również w środę mer okupowanego przez wojska rosyjskie Enerhodaru w obwodzie zaporoskim Dmytro Orłow oznajmił, że nauczyciele z Krymu są przywożeni do pracy na południe Ukrainy, ponieważ niewielu miejscowych przedstawicieli oświaty zgadza się prowadzić zajęcia zgodnie z rosyjskim programem nauczania.
Fot. Depositphotos
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami