Brytyjska firma SSE oraz norweski koncern energetyczny Equinor zdobyli finansowanie na wielki projekt offshore na wschodnim wybrzeżu Anglii. Jego częścią będą wielkie jak wieżowce turbiny, zdolne wyprodukować 5 proc. brytyjskiego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Decyzja została podjęta kilka dnia po tym, jak Unia Europejska zapowiedziała przeznaczenie 940 mld dolarów na rozwój morskiej energetyki wiatrowej. W tym samym czasie Boris Johnson, brytyjski premier, ogłosił swój zielony plan wsparcia dla odnawialnych źródeł energii.
Pierwsze dwie fazy projektu o nazwie Dogger Bank będą kosztować około 8 mld dolarów i utworzą setki miejsc pracy. Każdy z etapów odpowiada 1,200 MW mocy i będzie wytwarzał około 6 tys. gigawatogodzin. Morska energetyka wiatrowa jest kluczowa dla planu Johnsona, który zakłada powiększenie wytwarzanej z niej mocy o 40 GW do 2030 roku.
Orsted, Royal Dutch Shell i Danske Commodities podpisały umowy na zakup energii z dwóch pierwszych faz Dogger Bank.
W ramach projektu we wrześniu zamówiono 190 13-megawatowych turbin Haliade-X od General Electric, każda o wysokości 248 metrów.
Dwa pierwsze etapy inwestycji będą powstawać w tym samym czasie. Trzecia jest opracowywana w innej perspektywie czasowej, a zamknięcie jej finansowania ma nastąpić na późniejszym etapie. Po zakończeniu wszystkich trzech faz w marcu 2026 r. będzie to największy morski kompleks wiatrowy na świecie.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy