Rosyjska Stocznia Admiralicji podała, że 24 grudnia niespodziewanie zmarł jej dyrektor generalny.
Mieszcząca się w rodzinnym mieście Władimira Putina Stocznia Admiralicji, specjalizująca się w okrętach podwodnych o konwencjonalnym napędzie, straciła niespodziewanie dyrektora generalnego. Stocznia podała, że Aleksandr Buzakow zmarł nagle 24 grudnia. Nie są znane szczegóły, ale biorąc pod uwagę okoliczności – coraz wyraźniejsze spieranie się różnych frakcji, w tym wojskowych, w związku z porażkami na froncie ukraińskim – jego śmierć może okazać się elementem walki o władzę.
66-letni Buzakow pracował w branży stoczniowej od ponad 40 lat, z czego ostatnie 11 lat na stanowisku dyrektora generalnego Stoczni Admiralicji. Jego rządy uznawano za skuteczne. Udało mu się pozyskać nowe zamówienia na niejądrowe okręty podwodne, okręty nawodne i pojazdy głębinowe. Stocznia Admiralicji wyspecjalizowała się przede wszystkim w budowie tych pierwszych, konkretnie ulepszonych okrętów podwodnych klasy Kilo z silnikiem wysokoprężnym. Jednostki te są zdolne do wystrzeliwania pocisków manewrujących Kalibr. Przynajmniej jeden z nich funkcjonuje w ramach Floty Czarnomorskiej i jest wykorzystywany do ostrzałów celów w Ukrainie.
Informacja o śmierci Aleksandra Siergiejewicza Buzakowa wzbudziła zainteresowanie pośród zachodnich komentatorów. Choć nie podano jej przyczyny, to rosyjska Zjednoczona Korporacja Stoczniowa – spółka matka stoczni – w wydanym oświadczeniu napisała, że jego życie „zakończyło się przedwcześnie, tragicznie”.
Zachodnie media przypominają, że od pewnego czasu docierają z Rosji informacje o śmierci znanych osobistości świata biznesu i polityki. Część z nich zginęła w zagadkowych okolicznościach. Wielu z nich miało być przeciwnych wojnie Putina z Ukrainą, co czyniło ich wrogami dyktatora. Włoski dziennik „Il Messaggero” wymienia m.in. śmierć Dmitrija Zelenowa, byłego właściciela korporacji budowlanej, który miał umrzeć w wyniku upadku ze schodów, Aleksandra Subotina, jednego z dowodzących koncernem Lukoil, który miał pożegnać się z życiem przez jad żaby wprowadzony przez szamanów, u których miał leczyć kaca, oraz Jurija Woronowa, szefa Astra-Shipping, który zginął od rany postrzałowej głowy, podobnie jak kilku innych oligarchów. W wielu przypadkach rosyjskie służby od razu stwierdzały, że było to samobójstwo.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy