• <

Szwecja wysłała okręt celem sprawdzenia podmorskich kabli w okolicy Balticconnector

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Szwecja wysłała okręt celem sprawdzenia podmorskich kabli w okolicy Balticconnector

Partnerzy portalu

Fot. MW Szwecji

Należący do Królewskiej Marynarki Wojennej Szwecji okręt ratowniczy HSwMS Belos (A214) został wysłany do Zatoki Fińskiej w związku z incydentem wokół gazociągu i kabla energetycznego łączących Estonię i Finlandię. Wokół uszkodzenia 8 października br. podwodnej infrastruktury narosło wiele teorii, podejrzewa się celowe działanie.

Mająca 14,9 metra długości i 6150 ton wyporności jednostka specjalizująca się w działaniach pod powierzchnią wody, w tym m.in. pomoc załogom okrętów podwodnych, od kilku dni jest obecna w okolicach wypadku, gdzie sprawdza stan kabli energetycznych oraz komunikacyjnych. W ten sposób Szwecja umacnia także współpracę z państwami wchodzącymi w skład NATO na rzecz bezpieczeństwa morskiego. Incydent \przypomina, że monitorowanie bezpieczeństwa dotyczy także akwenu morskiego i znajdującej się na nim infrastruktury, w tym rurociągów, kabli energetycznych, portów, platform wydobywczych itp.

W trakcie trwającego śledztwa wskazywano zarówno działanie celowe, jak i przypadkowe. Winnym miał być choćby rosyjski statek transportowy SVG Flot, który stał w tej okolicy podczas bardzo trudnych warunków pogodowych, zrzucając kotwicę w pobliżu rurociągu i kabli. W wyniku prądów morskich, jak i działań załogi statku celem utrzymania się bezpiecznie na wodzie, miało dojść do przesunięcia zrzuconej kotwicy, która miała zahaczyć o podwodną infrastrukturę. Dowodem na to miał być zarejestrowany niewielki wstrząs sejsmiczny, wywołany prawdopodobnie uderzeniem kotwicy dużego statku handlowego, który przystanął w czasie sztormu na środku Zatoki Fińskiej.

Przed kilkoma z dniami wydarzył się "przełom". Z dna, spod grubej warstwy mułu z miejsca uszkodzenia gazociągu Balticconnector została wyciągnięta we wtorek duża, ważąca 6 ton kotwica, o wymiarach 2,5 x 2 x 1 m. Fińska policja podkreśliła, że była uszkodzona, najprawdopodobniej w wyniku zderzenia i/lub zahaczenia o przedmiot pod wodą. To zmieniło interpretację zdarzenia, gdyż w momencie awarii kurs miał tam odbywać chiński statek towarowy Newnew Polar Bear, który poruszał się wtedy na trasie Kaliningrad - Petersburg. Zdaniem śledczych z fińskiego Centralnego Biura Policji Kryminalnej ruch statku, który można było też sprawdzić z pomocą programów do śledzenia tras jednostek morskich, miał pokrywać się z czasem i miejscem uszkodzenia gazociągu. Dodatkowo nie miała lewej, przedniej kotwicy, stąd istnieje założenie, że mogła ją "zgubić" po spuszczeniu jej pod wodę, zderzeniu z infrastrukturą podwodną i zerwaniu. Z jednej strony umacnia to teorię o zwykłym wypadku i katastrofalnym zbiegu okoliczności, niemniej nie milkną echa tez o celowym działaniu służb, aby utrudnić państwom należącym do UE i NATO pracę podmorskich kabli i rurociągów. "Przypadkowość" zdarzenia, w którym brały udział akurat statki rosyjski i chiński, to też jawi się niejako sprawdzian zabezpieczenia kluczowych instalacji, a także reakcji ich użytkowników. Niszczenie, bądź ich uszkadzanie może wpisywać się w działania będące preludium konfliktu, jeśli chodziłoby o paraliż energetyczny i komunikacyjny.

Śledztwo wyjaśniające incydent wciąż trwa i choć wskazano już, że za wypadek odpowiada czynnik ludzki, tak tezy o przypadku oraz celowości pozostają wciąż tak samo brane pod uwagę. Zaangażowanie szwedzkiego okrętu do sprawdzenia podwodnej infrastruktury wskazuje też zna znaczenie wykorzystania okrętów o tego typu zdolnościach.


Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.