Szwajcarski Federalny Urząd Uzbrojenia ogłosił konkurs na przyjazne dla środowiska i bezpieczne wydobywanie starej amunicji ze szwajcarskich jezior, poinformował w środę portal Swiss Info. Dla autorów trzech najlepszych pomysłów przeznaczone są nagrody w wysokości 50 tys. franków.
Od końca I wojny światowej do 1964 r. armia zatapiała niesprawną, nadmiarową lub przestarzałą amunicję. Do jezior, w tym do Thun, Brienz, Neuchatel i Jeziora Czterech Kantonów, trafiło ponad 12 tys. ton amunicji, która spoczęła na głębokości od 150 do 220 metrów.
Władze na razie nie zamierzają wydobywać zatopionej amunicji, szukają jednak pomysłów, jak to zrobić, gdyby pojawiła się taka konieczność.
Konkurs ma być otwarty i anonimowy, dokumenty zostaną wkrótce opublikowane na rządowej platformie przetargowej. Termin składania propozycji upłynie 6 lutego 2025 r., a decyzje jury zostaną ogłoszone dwa miesiące później.
W 2005 r. eksperci ocenili, że każda możliwa metoda wyławiania zatopionego ładunku wiązałaby się z naruszeniem osadów, co zagroziłoby wrażliwym ekosystemom jezior. Nad spoczywającą na dnie amunicją nagromadziły się osady sięgające nawet dwóch metrów. Dodatkowe utrudnienia stanowią słaba widoczność, głębokość jezior, prądy oraz wymiary pocisków, poinformował portal. Choć amunicja w większości wykonana jest z żelaza, to część detonatorów została zrobiona z niemagnetycznej miedzi, mosiądzu lub aluminium.
os/ mms/
fot. Depositphotos
Już redukcja zanieczyszczenia oceanów plastikiem o 5% pozwoli ustabilizować sytuację. Ale mikroplastik nie zniknie jeszcze długo
Śnięte ryby w zbiorniku Dzierżno Duże. Interweniują służby
Japonia powraca do wielorybnictwa. Pierwszy duży wieloryb został schwytany i zabity. Ekolodzy alarmują
Wyjątkowi goście w Bałtyku. W Zatoce Gdańskiej pojawiły się delfiny
Los walczącego z wielorybnikami aktywisty w rękach Duńczyków. Japonia chce ekstradycji
Co dzieje się z rekinem po zderzeniu ze statkiem? [wideo]