Najwyżej rozstawiona w regatach Summer Match Race załoga Szymona Jabłkowskiego pewnie zwyciężyła w kolejnej tegorocznej rundzie Polish Match Tour. Drugie miejsce zajęła załoga Tomasza Micewicza z Yacht Clubu Gdańsk, a podium sensacyjnie skompletowała załoga Rebel Sailing Team Bartosza Rominieckiego.

Pomimo powolnego startu w słabym i zmiennym wietrze, pogoda nie zawiodła i pozwoliła na przeprowadzenie pełnego formatu regat, czyli dwóch rund każdy z każdym, repasażu o miejsca 5-7, półfinałów i finałów. Pierwsza runda każdy z każdym rozpoczęła się od bardzo leniwie z uwagi na słabe warunki wiatrowe. Pomimo tego, faworyci pływali pewnie i równo. 

W pierwszej rundzie każdy z każdym załoga Szymona Jabłkowskiego wygrała wszystkie wyścigi. Na drugim miejscu znajdowało się PG Racing z Aleksem Michalskim za sterem, które przegrało wyłącznie z liderami oraz Bartoszem Rominieckim. Tomasz Micewicz i jego Yacht Club Gdańsk pływali ze zmiennym szczęściem. Dobry debiut w regatach meczowych zaliczała żeńska załoga Barbary Mrozowicz Ocean Challenge Ladies Sailing Team, która wygrała wyścig z Rominieckim, a w pozostałych nie odstawała od rywali. Trudny początek regat zaliczały załogi Michała Brzozowskiego, dwukrotnego zdobywcy Pucharu Polski Jachtów Kabinowych oraz Bernardo Low-Beera, która przyjechała w międzynarodowym czteroosobowym składzie z Włochem, Chilijczykiem i 2 Brazylijczykami na pokładzie.

Druga runda, to odrodzenie międzynarodowego składu. Podczas gdy Jabłkowski kontynuował seryjne wygrywanie wyścigów, w dalszej części tabeli trwała zacięta walka o awans do półfinałów. Jeszcze na dwa mecze przed końcem ani Micewicz ani Michalski nie mogli być pewni swoich awansów. Finalnie udało im się wygrać najważniejsze pojedynki, a pierwszą czwórkę skompletowała załoga Rebel Sailing Team sensacyjnie pokonując liderów w ostatnim wyścigu drugiej rundy.

Jabłkowski nie czekał długo z rewanżem wybierając Rominieckiego do półfinałów i pokonując go 2:0. Drugi półfinał zapewnił więcej emocji. Po zaciętej walce Micewicz pokonał Michalskiego 2:1. 

Finał to potwierdzenie dominacji 37. załogi w światowym rankingu w tych regatach. Załoga w składzie Szymon Jabłkowski, Tymon Sadowski, Jakub Padzik i Pacyfik Koseski w obu wyścigach prowadziła od startu do mety rehabilitując się za nieudany występ podczas czerwcowych regat Pucharu Świata czyli Szczecin Match Race.