Nowa jednostka pożarnicza Portu Szczecin, Strażak-28, została oficjalnie ochrzczona. Po raz pierwszy podniesiono na niej także polską banderę.
Strażak-28 jest już w pełni gotowy do rozpoczęcia służby w szczecińskim porcie. Jednostka została oficjalnie ochrzczona, oficjalnie także podniesiono na niej polską banderę. Uroczystość miała miejsce dzisiaj w Porcie Szczecin, gdzie statek będzie operował.
W ceremonii wzięli udział zaproszenie goście, w tym wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski, posłowie na Sejm RP Leszek Dobrzyński i Artur Szałabawka oraz wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Matką chrzestną została Wiesława Drzazga, małżonka emerytowanego wiceprezesa ds. infrastruktury w ZMPSiŚ SA Kazimierza Drzazgi zaangażowanego w projekt zakupu nowego statku dla Spółki.
Strażak-28 to statek pożarniczy zbudowany na zamówienie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. Jednostka będzie asystowała przy obsłudze statków przewożących ładunków niebezpiecznych, by zapewnić im niezbędną ochronę przeciwpożarową. Jednostka została zaprojektowana z myślą o gaszeniu pożarów na zbiornikowcach LNG, ale jej możliwości będą wykorzystywane także przy innych operacjach w portach Szczecin, Świnoujście i Police. Jest to jednocześnie trzeci statek pożarniczy we flocie ZMPSiŚ. Aktualnie w Szczecinie stacjonuje Strażak-24, zaś w Świnoujściu Strażak-26. Obecność trzeciej jednostki dostosowanej do operacji zapewniania bezpieczeństwa m.in. przy przeładunkach LNG sprawi, że porty będą mogły przyjąć więcej statków z ładunkami niebezpiecznymi.
Strażak-28 mierzy 29,2 metry długości i 10,47 metra szerokości, zaś jego zanurzenie wynosi 3,45 metra. Jednostka będzie mogła się rozpędzić do 12 węzłów. Jej uciąg na palu to 45 ton. Statek został wyposażony w trzy monitory wodno-pianowe o wartości 1350 m3/h każdy oraz dwie pompy FiFi po 2700 m3/h. Nadzór nad budową jednostki sprawował Polski Rejestr Statków S.A. Polskie towarzystwo klasyfikacyjne będzie również nadzorowało statek w trakcie jego eksploatacji.
W łańcuchu dostaw na potrzeby budowania jednostki uczestniczył szereg polskich firm, m.in. Alphatron Marine Poland, która dostarczyła i uruchomiła szeroki zakres wyposażenia, obejmujący radary, systemy nawigacyjne, sprzęt do łączności pokładowej i zewnętrznej, urządzenia GMDSS, a także system monitoringu siłowni okrętowej i telewizję przemysłową (CCTV).
Zakup statku był współfinansowany ze środków unijnych z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wartość projektu to ok. 40,6 miliona złotych, zaś dofinansowanie z UE wyniosło ok. 34,5 miliona złotych.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy