Paweł Kuś
Zarząd Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia mógł doprowadzić do szkody majątkowej na rzecz zakładu. Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie. Szkoda miałaby wynieść 1,5 mln zł, a do jej wyrządzenia miało dojść między 2013 i 2015 rokiem.
Śledztwo rozpoczęło się po interwencji Krzysztofa Zaremby, posła z Prawa i Sprawiedliwości, który złożył wniosek o kontrolę stoczni do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Szczecinie.
- Złożyłem zawiadomienie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o kontrole wszystkich działań w obydwu stoczniach - potem w jednej po połączeniu. Chodzi o ostatnie pięć lat ze szczególnym uwzględnieniem funduszu Mars - to jest pierwsza rzecz. Druga - chciałem oświadczyć, że Morska Stocznia Remontowa Gryfia istnieje i istnieć będzie – mówił wtedy Krzysztof Zaremba.
Śledztwo rozpoczęło się 23 grudnia. Przypomnijmy, że pierwsze półrocze 2015 roku, Gryfia zakończyła ze stratą 9,5 mln zł. W grudniu odwołana ze stanowiska prezesa stoczni została Hanna Hanć.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"