pc/stocznia-szczecinska.pl
Szczecińscy stoczniowcy świętowali w poniedziałek przywrócenie historycznej nazwy ich zakładu pracy. Przed tygodniem drogę do tego otworzyła decyzja sądu rejestrowego. Stocznia Szczecińska z dumą wkracza na rynki pod szyldem, który od dziesięcioleci stanowi jej wizytówkę.
Spotkanie było okazją do okazania troski o przebieg i następstwa zmian organizacyjnych, które czekają sektor okrętowy w Szczecinie. Stoczniowcy przygotowali list do premiera wyrażający nadzieję, że pozwolą one wykorzystać potencjał i dynamikę rozwoju przedsiębiorstwa bez szkody dla jego pozycji rynkowej i realizowanych kontraktów. Jak napisali, patrzą z wiarą w przyszłość i wierzą, że przygotowywane decyzje odnośnie konsolidacji branży oraz losu ważnych kontraktów przyniosą pozytywne efekty. W trakcie spotkania pod listem podpisały się dziesiątki stoczniowców.
Tradycyjnie celebrujący współczesny sukces stoczniowcy pamiętali o swych poprzednikach, tych, którzy przed laty za polską wolność i demokrację oddali życie i zdrowie. Dlatego uczestnicy spotkania złożyli kwiaty pod tablicami upamiętniającymi poległych stoczniowców.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"