PMK
Firma Rolls-Royce rozważa sprzedaż przynoszącej straty spółki działającej w gospodarce morskiej, w ramach kolejnych porządków przeprowadzonych przez dyrektora generalnego Warrena Easta.
East opierał się dotąd sprzedaży morskiej działalności, która została dotknięta przez kryzys na rynku ropy i gazu na morzu. Twierdził, że powstająca tam technologia była przydatna także dla innych segmentów działalności Rolls-Royce.
Spółka, która w dużej mierze działa w krajach skandynawskich, radziła sobie dotychczas przyzwoicie jak na czasy kryzysu, dzięki cięciu kosztów. Jednak stała się kulą u nogi koncernu, który rozważa pozbycie się jej. Po ogłoszeniu możliwości sprzedaży akcje spółki skoczyły na najwyższy od 10 tygodni poziom.
Spółka wygenerowała stratę w wysokości 27 milionów funtów ze sprzedaży w wysokości 1,1 miliarda funtów w 2017 roku. Większość jej działalności to dostarczanie sprzętu i projektów na rynek ropy i gazu.
- Teraz głównie poszukujemy stabilności, a działalność morska jest od tego daleka. Dlatego nie ma nic dziwnego w rozważaniu sprzedaży działalności w tym sektorze - powiedział Warren East.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"