ew
Szef Towarzystwa Klasyfikacyjnego RINA na północną Europę - Pino Spadafora, odwiedził Stocznię Szczecińską. Bezpośrednio zapoznał się z zaawansowaniem prac w ramach kontraktów realizowanych przez Stocznię.
Gość był pod wielkim wrażeniem jej skali oraz zakresu działań rozwojowych związanych z rozbudową i modernizacją Stoczni. Prezes Andrzej Strzeboński przedstawił włoskiemu gościowi perspektywy działalności firmy. Rozmawiano o wspólnych planach i współpracy przy budowie statków.
Jak powiedział w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl prezes Strzeboński: "Pan Pino Spadafore dostrzega w naszej stoczni duży potencjał i wie to od armatorów. Stocznia Szczecińska powróciła na rynek klienta i bardzo to cieszy zarówno nas jak i towarzystwo RINA. Jako gentlemani, bo za takowych uważam zarówno pana Pino jak i siebie - nie trwoniliśmy czasu na peryferie naszego złożonego i niezrozumiałego życia publicznego."
RINA jest renomowanym Towarzystwem Certyfikacyjnym z siedzibą w Genui. Początki jego działalności sięgają połowy XIX wieku. W Polsce działa od 20 lat, jego biura znajdują się w Gdańsku i Katowicach. Pod jego nadzorem klasyfikacyjnym znajduje się m.in. ponad 200 jednostek armatorów, w tym niemieckich i holenderskich, wielu z nich jest zainteresowanych produkcją statków w Szczecinie.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"