jk
Polska Żegluga Bałtycka oraz Morska Stocznia Remontowa Gryfia podpisały w poniedziałek w Kołobrzegu zlecenie wykonania projektu technicznego nowego promu. Jednocześnie został odebrany przez armatora projekt kontraktowy jednostki.
„Fakt, że zamówienie składa państwowy armator w państwowej stoczni, nie zwalania nikogo z reguł biznesu i techniki. Prom ma służyć pasażerom, pływać i zarabiać. Stocznia ma go wybudować i też na tym zarobić” - powiedział podczas konferencji prasowej prezes zarządu Funduszu Inwestycyjnego Mars Konrada Konefał.
Jak podkreślił, budowa promu dla PŻB „jest projektem, którego w Polsce do tej pory w branży stoczniowej nie realizowano”.
Prezes PŻB Piotr Redmerski powiedział, że „koszt budowy promu będzie wynosił tyle, ile wynosi cena rynkowa, czyli w granicach 100 mln euro”. „Taka cena gwarantuje nam stopy zwrotu, które będą akceptowalne przez banki. Ze strony PŻB biznesplan został już złożony. Bank zażądał dodatkowych dwóch elementów: analizy rynku oraz audytu stoczni. W tym miesiącu dostarczymy wszelkie dokumenty, oczekując ostatecznej decyzji banku” - mówił Redmerski.
Prezes Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia Marek Różalski poinformował, że trwają rozmowy z kilkoma biurami projektowymi w Polsce. Dodał, że „jeszcze w tym tygodniu wyjaśni się, czy jedno biuro, czy dwa będą pracowały nad projektem”.
Jednostka będzie promem samochodowo-pasażerskim, czyli typu ro-pax. Według planów długość linii ładunkowej jednostki to ok. 3 tys. m. Na promie zmieści się ok. 165 samochodów ciężarowych oraz 50 samochodów osobowych. Jednostka będzie mogła zabrać 400 pasażerów oraz 71 osób załogi.
Prawdopodobnie prom będzie obsługiwał połączenie Świnoujście – Ystad.
Dyrektor ds. inwestycji tonażowych PŻB Marek Miecznikowski poinformował, że jednostka „będzie posiadała nowoczesne rozwiązania, które pozwolą skrócić czas załadunku i rozładunku”. „Prom jest wyposażony w rampę lądową na poziomie pokładu drugiego, a także będzie przystosowany do położenia rampy lądowej na poziomie trzecim. Pozwoli to na jednoczesne ładowanie na dwóch poziomach. Rampa na pokładzie drugim ma szerokość 15 m co umożliwi na załadunek dwóch zestawów równocześnie” - zaznaczył.
Stępkę pod budowę pierwszego promu ro-pax dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej położono w szczecińskiej stoczni 23 czerwca tego roku.
Według planów inwestycyjnych pierwsze prace związane z budową stocznia rozpocznie na przełomie 2017 i 2018 r. W 2019 r. jednostka będzie gotowa do zwodowania, a na początku 2020 r. do przekazana PŻB.
Polska Żegluga Bałtycka ma w swojej flocie cztery promy pasażersko-samochodowe: m/f Wawel wybudowany w 1980 r., m/v Baltivię z 1981 r., m/f Mazovię zbudowaną w 1996 r. oraz m/f Cracovię z 2002 r. Jednostki te pływają na trasach między portem w Gdańsku i szwedzką miejscowością Nynashamn, oraz Świnoujściem a szwedzkim portem Ystad.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"