pc
Polski przemysł odzieżowy kwitnie, ale nie dzięki ulicznej modzie, lecz ciężkiej pracy. Świetną koniunkturę mają specjaliści od ubrań ochronnych, uniformów korporacyjnych czy mundurów - informuje piątkowy "Puls Biznesu".
Jak podaje dziennik, produkcja odzieży w Polsce wzrosła ostatnio do najwyższego poziomu od początku 2001 r. Co więcej, w długim okresie Polska jest jednym z zaledwie dwóch krajów UE, gdzie produkcja odzieży rośnie. Zasługi na tym polu ma odzież robocza, do której zaliczane są nie tylko wyspecjalizowane zestawy dla strażaków czy górników, ochronna odzież dla budowlańców, mechaników czy piekarzy, ale też stroje korporacyjne - dla pracowników drogerii, aptek czy salonów z telefonami komórkowymi.
"Trzy lata temu zaczął się boom. Od lat malał rynek detaliczny, handel przenosił się do internetu i to on stworzył wielu mniejszym firmom szansę dotarcia do klientów z konkretnej niszy - właśnie odzieży roboczej - mówi Aleksandra Krysiak, dyrektor Związku Pracodawców Przemysłu Odzieżowego i Tekstylnego (ZPPOiT).
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"