Wystarczy przeciąć go na połowę, dodać dodatkowy blok statku i gotowe. Otrzymujemy zupełnie nową jednostkę. W ten sposób można zaoszczędzić wielkie pieniądze. Jak wygląda technologia wydłużania statku? Wszystko można dokładnie obejrzeć na filmach dostępnych w sieci.
Na jednym z nagrań możemy zobaczyć „rozciąganie” statku Braemar, które miało miejsce kilka miesięcy temu w niemieckiej stoczni Blohm + Voss. Wydłużenie Braemaru spowodowało, że jednostka zyskała 31 m do długości, a jego pojemność zwiększyła się z 729 do 988 kabin. Proces wydłużania statku trwał około dwa miesiące.
Technologia powiększania statku staje się coraz bardziej popularna. Armator Cruise MSC niedawno zamówił cztery takie rozszerzenia w stoczni Fincantieri na Sycylii, w cenie 227 mln euro. To znacznie mniejsza suma niż zakup nowej jednostki, której cena waha się od kilkuset milionów dolarów nawet do miliarda dolarów.
Częstymi praktykami zwiększania powierzchni pokładu jest również ich poszerzanie. W czerwcu tego roku na trasę z Chin do Ameryki Południowej powrócił MSC Geneva - pierwszy w historii poszerzony kontenerowiec, należący do armatora MSC. Dzięki modernizacji w chińskiej stoczni Huarun Dadong (HRDD) jednostka może teraz pomieścić 6,3 tys. TEU w porównaniu do oryginalnych 4,86 tys. TEU. Niemcy twierdzą, że dzięki takiej modernizacji można powiększyć nośność statku do 20 proc.
Dzięki temu kontenerowiec może transportować więcej ładunku oraz mieć lepszą stabilność i to przy takich samych kosztach operacyjnych. To pokazuje, że kupno używanego statku, a potem jego poszerzenie, może być bardziej opłacalne i szybsze, niż zamówienie nowej jednostki. Dodatkowo możliwość poszerzenia statku od 2 do 4 rzędów kontenerów zapewnia armatorom elastyczność.
Przebudowa MSC Geneva trwała 4 miesiące, ale włodarze Reederei NSB przewidują, że wraz z doświadczeniem stoczniowców w takich modernizacjach, skróci się także czas ich wykonania.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"