Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) planuje rozszerzyć swoją działalność na Morze Barentsa. W tym celu przygotowuje się do zakupu kilku norweskich licencji na eksplorację nowych obszarów morskich w tym regionie.
Pierwsze kroki już zostały podjęte – PGNiG przejęło od firmy Dong biuro w Tromso, w północnej Norwegii. Wiązało się to także z zatrudnieniem 8 fachowców, którzy pracowali dla wcześniejszego właściciela biura. Teraz pozostaje tylko nabycie licencji i przygotowanie się do eksploracji wód Arktyki.
- Działamy już na Morzu Północnym i Morzu Norweskim, więc naturalnym krokiem jest ekspansja w kierunku Morza Barentsa – powiedział dla portalu Nord24.no Sławomir Hinc, przedstawiciel PGNiG na Norwegię.
Polska spółka przygotowuje się teraz do 23 naboru licencyjnego, który dotyczy najbardziej wysuniętych a północny-wschód obszarów Morza Barentsa. Konkurować o prawa do eksploracji tych wód trzeba będzie jednak z rosyjskimi gigantami – Rosneftem i Lukoilem.
PGNiG od wielu lat inwestuje w Norwegii. Już w 2007 roku spółka otworzyła biuro w norweskiej stolicy ropy – Stavangerze. Obecnie Polacy posiadają ogółem 17 licencji Morzu Północnym, Norweskim oraz Barentsa. Osiem z nich dotyczy eksploracji, cztery złóż gotowych do wydobycia (Skarv, Vilje, Vale and Morvin) i dwóch, na których już trwają prace (Snadd i Gina Krog). Na Morzu Barentsa PGNiG ma dotąd tylko dwie licencje, zdobyte w poprzednim, 22 naborze.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"