Patrycja Cybulska
Kolejne wodowanie w stoczni Safe. Tym razem to częściowo wyposażony kadłub jednostki RSV 1735 dla stoczni Damen. Kadłub już w najbliższą sobotę zostanie przeholowany z Gdańska do Holandii. Tam stocznia Damen Shipyards Hardinxveld wykończy go i przekaże armatotowi – Delta Marine.
– Statek Voe Vanguard jest prototypem Jednostka została zbudowana pod nadzorem towarzystwa klasyfikacyjnego – BV, zgodnie z I 3/3/E/ Tug unrestricted area MACH – mówi Andrzej Łuczak, dyrektor techniczno-handlowy Zakładu Budowy Statków Safe w Gdańsku.
Kadłub ma 33,18 m długości, 14,40 m szerokości oraz 3,85 m zanurzenia. Projekt techniczny wykonała stocznia Damen, a dokumentację roboczą – biuro projektowe stoczni Safe. Położenie stepki nastąpiło 21 czerwca 2016 roku – prototypowa jednostka została zatem wykonana w bardzo krótkim czasie. Na statku zamontowano cztery pędniki napędzane silnikiem elektrycznym:
- 2 szt. firmy Rolls-Royce Swing-up Azimuth Thruster z napędem elektrycznym 800 KW – 1800 r.p.m.;
- 2 szt. firmy Rolls-Royce Azimuth Thruster z napędem elektrycznym 480 KW – 1800 r.p.m.
Dodatkowo jednostka została wyposażona w specjalny system, tzw. „Shark jaws”. To 2 sztuki kluz (szczęk) wysuwanych z pokładu – każda z nich może pracować niezależnie. To wyposażenie typowe dla wielozadaniowych holowników AHTS.
– Kadłub zostanie przeholowany do Holandii do końcowego wyposażenia i wykonania prób – mówi Łuczak.
Początek operacji przewidywany jest na najbliższą sobotę.
Statek będzie przeznaczony do holowania i kotwiczenia innych jednostek oraz będzie pracował przy montażu konstrukcji morskich. Dzięki zamontowaniu specjalnej szpuli, tzw. „karuzeli”, jednostka może zamienić się w statek do układania kabli, roboczy zdalnie kierowany pojazd podwodny (ROV) z systemem wodowania lub maszynę do wykonywania transzei do zagłębiania kabli w dnie morskim. Do jego funkcji będą należały także: wsparcie prac podwodnych (jako baza nurków), układanie „materacy” do stabilizacji dna, instalacja pływowych generatorów prądu oraz prace ratownicze.
Sukcesy w kraju i zagranicą
To kolejne wodowanie w stoczni Safe i kolejny sukces na zagranicznym rynku. Dwa tygodnie temu Zakład Budowy Statków Safe z Gdańska zwodował w pełni wyposażony holownik Rotor Tug Art 80-32. Jednostka także popłynęła do Holandii, a jej wodowanie wymagało kilku skomplikowanych operacji. Holownik z nabrzeża stoczni Safe nasunięto za pomocą specjalistycznego hydraulicznego systemu poślizgowego na barko-ponton. Następnie na jego pokładzie został doholowany do pływającego doku, na który został zsunięty. Ostatnimi etapami tej operacji były wyprowadzenie doku na kanał oraz jego zanurzenie pozwalające na wyholowanie jednostki na wodę.
Safe Co LTD powstała w 1995 roku. Firma działa aktywnie w kraju i zagranicą, głównie we Francji i w Niemczech. Zajmuje się m.in. budową statków, stalowych konstrukcji mostów, jak również konstrukcji dla przemysłu offshore, chemicznego oraz petrochemicznego.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"