PMK
Holenderska firma, Heerema Marine Contractors i singapurski Sembcorp Marine, pokazali światu największą na świecie jednostkę SSCV (półzanurzalny dźwig pływający). Będzie ona służyła do likwidacji morskich instalacji naftowych i gazowych.
Statek SSCV kosztował Holendrów 1,5 mld dolarów i jest wyposażony w dwa dźwigi, które mogą osiągnąć wysokość 220 metrów. Ich wspólny udźwig wynosi 20 tysięcy ton. Sleipnir, nazwany tak na cześć mitycznego nordyckiego rumaka, został zbudowany w singapurskiej stoczni Sembcorp Marine.
- Zbudowaliśmy dotąd wiele takich jednostek, ale nigdy o takiej wielkości - powiedział Wong Weng Sun, prezes Sembcorp Marine.
Jednostka może pomieścić 400 osób i jest wyposażona w basen oraz lądowisko dla helikopterów. Może być napędzana gazem LNG oraz typowym paliwem morskim. Statek osiągnie prędkość pracy 10 węzłów i będzie korzystać z systemu dynamicznego pozycjonowania.
Po latach spadku zamówień spowodowanych niskimi cenami ropy naftowej oraz nadpodażą platform wiertniczych i statków zaopatrzeniowych, przemysł morski Singapuru ma nadzieję na lepsze czasy. Branża przewiduje bowiem, że główne koncerny naftowe zwiększą wydatki na poszukiwania złóż i produkcję.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"