Gospodarka Morska: Kiedy rozmawialiśmy rok temu firma była w trakcie poważnego procesu inwestycyjnego. Udało się go zakończyć?
Jan Kocieniewski: Zdecydowaliśmy się na zakup nowych maszyn oraz budowę nowej malarni ze śrutownią. Nasze najnowsze nabytki to tokarka karuzelowa, wytaczarka i frezarka pięcioosiowa DMG. Malarnia, której rozmiary pozwolą nam na rozwinięcie produkcji, czeka obecnie na odbiory by ruszyć na pełnych obrotach.
GM: Jakie są dokładne wymiary malarni?
Jan Kocieniewski: 20x30x9 metrów, przy czym podaję wysokość jedynie do poziomu suwnicy. Pracujemy na coraz większych elementach i ten trend wydaje się utrzymywać w branży offshore. Wszystko wskazuje na to, że już za dwa lata pobijemy rekordy wielkości wykonywanych u nas konstrukcji.
GM: Czy rozwój odbywa się jedynie w oparciu o bieżące przychody firmy?
Jan Kocieniewski: Głównie, ale nie tylko. Na inwestycje przeznaczamy teraz cały nasz zysk, ale otrzymaliśmy także dotację na zakup tych maszyn i nie wykorzystaliśmy jeszcze w pełni przyznanych środków.
GM: Większość produkowanych przez REMSOD konstrukcji związana jest z eksploatacją zasobów morskich. Jakie zlecenia realizowaliście w ostatnim czasie?
Jan Kocieniewski: Modyfikcje statków wydobywczych, czterometrowe koła do dźwigów, maszt, windy okrętowe. Wyprodukowaliśmy także szereg zbloczy, czyli zestawów kół obrotowych na statki wydobywcze na zlecenie kontrahenta z Brazylii. Większość naszej produkcji nadal trafia jednak na rynki zachodnioeuropejskie; do Szwecji, Norwegii i Francji. W tych krajach zyskaliśmy już dużą rozpoznawalność i mam nadzieję, że wkrótce pozwoli nam ona szerzej zaistnieć także na globalnym rynku.
GM: Rok temu REMSOD szukał nowych pracowników. Czy zwiększyliście od tego czasu zatrudnienie?
Jan Kocieniewski: Nie, chociaż chcielibyśmy. Część spośród naszych bardzo dobrych fachowców po kilkunastu latach pracy odchodzi na emeryturę i w firmie zachodzi obecnie wymiana pokoleń. Zatrudniamy więc nowych ludzi, ale ogólna ilość pracowników w firmie nie zwiększa się. Podkreślam jednak, że nikogo nie zwalniamy i nadal mamy oferty pracy, dla wszystkich, którzy spełniają nasze podstawowe kryteria.
GM: To znaczy?
Jan Kocieniewski: Ze względu na fakt, że niemal wszystkie zlecenia realizujemy na eksport, nasi pracownicy muszą umieć czytać dokumentacją techniczną w językach obcych. Markę każdej firmy, w szczególności związanej z sektorem offshore, buduje także jakość. Z tych dwóch powodów nie każdy potrafi się u nas odnaleźć, a nam zależy na zatrudnianiu osób ambitnych, które chcą się rozwijać zawodowo. Wszystkim pracownikom zainteresowanym podnoszeniem kwalifikacji opłacamy także szkolenia, łącznie z nauką języków. Rynek pracy w Inowrocławiu nie jest jednak duży i zachęcamy do przyjeżdżania tutaj także ludzi z innych miast, na przykład z Bydgoszczy. Oferujemy dobre warunki finansowe, stałą pracę, a ilość samochodów, które każdego ranka parkują przed naszą siedzibą, najlepiej o tym świadczy.
GM: W naszym portalu poruszamy między innymi także tematykę transportu sztuk ciężkich i ładunków ponadgabarytowych. Jakimi środkami transportu najczęściej posługuje się REMSOD?
Jan Kocieniewski: W większości przypadków sprawdzonymi samochodami ciężarowymi, które czekają na nasze zlecenia. W drodze do Szwecji oczywiście wiąże się to także z przeprawą promową, zaś dostawy dla norweskiego przemysłu offshore odbywają się z pomocą specjalistycznych statków odchodzących od polskich nabrzeży.
Rozmawiał: Marek Nowak
REMSOD Spóka z o.o. powstała w 2001 roku w Inowrocławiu. Jest przedsiębiorstwem prywatnym, zajmującym się między innymi obróbką metalu, produkcją nowych części i urządzeń, a także remontami, spawaniem konstrukcji stalowych i elementów ze stali, żeliwa, aluminium i metali nieżelaznych. Większość zleceń wykonuje dla branży offshore. Ze względu na produkcję eksportową podczas Powszechnej Wystawy Krajowej "Konkurencyjna Polska 1989 - 2014" w Poznaniu firma otrzymała wyróżnienie (medal) z rąk Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Brytyjska minister obrony otwiera zakład okrętów podwodnych Babcock w Plymouth
Svitzer składa zamówienie na pierwszy na świecie holownik metanolowy z napędem akumulatorowo-elektrycznym
US Navy podpisuje kontrakt na osiem nowych zbiornikowców typu John Lewis
Wärtsilä i Royal Caribbean podpisują umowę serwisową celem przyspieszenia realizacji zrównoważonego rozwoju
Konosament – rola kapitana w wystawieniu (i zaklauzowaniu) konosamentu
W stoczni Fincantieri odbyły się trzy ważne wydarzenia w związku z budową statków dla MSC