Paweł Kuś
Boskalis, światowy lider w branży hydrotechnicznej i pogłebiarskiej, oświadczył w poniedziałek, że zamierza wycofać ze służby dwa tuziny jednostek i zwolnić setki pracowników.
Plan holenderskiej firmy będzie realizowany przez kolejne dwa lata. Ze służby powoli będą wycofywane 24 jednostki, co spowoduje zwolnienie ponad 650 pracowników na całym świecie. Jego zakończenie planowane jest na 2018 rok. Cięciami zagrożone jest też polski oddział firmy, ale brak na razie szczegółów w tej sprawie.
Boskalis ogłosił powstanie planu w lipcu tego roku, po tym jak władze przeprowadziły dokładną analizę rynku. Niska cena energii spowodowała, że zaczęto szukać w koncernie oszczędności.
W myśl planuje 2 na 5 z pozostałych jednostek koncernu ma być obstawione tylko holenderskimi pracownikami. Związki zawodowe wywalczyły także specjalny program socjalny dla zwolnionych pracowników. Część z nich ma być przeniesiona do innych działów lub na inne jednostki.
Wśród wycofanych jednostem 10 z nich należą do sektora pogłębiarskiego, a reszta do sektora offshore. Wśród statków znajdą się więc pogłębiarki ssące, holowniki kotwicowe czy wielkie transportowce.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"