pc
Słysząc hasło „dron”, większości automatycznie przychodzą na myśl roboty-zabawki, bądź urządzenia wykorzystywane do robienia zdjęć z powietrza. Niewielu zdaje sobie sprawę, że urządzenia, które mogą dostać się tam, gdzie dla człowieka i maszyny pokaźniejszych rozmiarów jest to niemożliwe albo utrudnione, mają swoje wodne odpowiedniki. Z bliska przyjrzeć się im można było podczas tegorocznego BALTEXPO.
Zwiększenie zastosowań hobbystycznych, wojskowych, w przemyśle gazowo-naftowym, górnictwie i badaniach oraz rosnące zapotrzebowanie na poszukiwania i gromadzenie zasobów oceanicznych powodują, że rynek bezzałogowych pojazdów podwodnych wciąż rośnie. Wśród najpopularniejszych zastosowań tych urządzeń, poza robieniem przepięknych zdjęć pod taflą wody, znajdują się działania związane z poszukiwaniami handlowymi, takimi jak mapowanie dna morskiego, badania, inspekcje rurociągów czy wierceń offshore.
Podwodne roboty cieszą się popularnością również w Polsce, gdzie znacznie poprawiły się np. standardy bezpieczeństwa prac podwodnych. Urządzenia tego typu, nie bez powodu, stanowiły zainteresowanie również podczas tegorocznych targów BALTEXPO. Wśród prezentowanych przez wystawców dronów, znalazł się ROV Lyra. Stworzony przez włoskie przedsiębiorstwo Lighthouse robot pojawił się na stoisku należącym do gdyńskiej firmy Enamor.
Lyra jest jednym z pięciu dronów, które znajdują się w ofercie Lighthouse. Kompaktowe urządzenie, stworzone z odpornego na uderzenia polipropylenu, wyposażone w kolorową kamerę i dwie lampy LED, znalazło już zastosowanie przy badaniach przedsiębiorstwa ENEL, które jest największym na świecie dostawcą energii odnawialnej.
– Pomimo globalnego kryzysu gospodarczego, rynek pojazdów podwodnych stale się rozwija. Roboty ROV znajdują zastosowanie przy inspekcjach czy badaniach, często zastępują również nurków, zwłaszcza w sytuacjach niebezpiecznych i ryzykownych. Wydajne kamery mogą pomóc przy słabej widoczności, tak jest w przypadku naszych produktów, które, „szyte na miarę”, dostosowane są do potrzeb i wymagań klientów. Stosują oni drony podwodne do pracy w różnych sektorach, m.in. do badań podwodnych związanych np. z archeologią, czy przy poszukiwaniu wraków – powiedział przedstawiciel Lighthouse.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"