PMK
Komisja Europejska zgodziła się na przejęcie duńskiej firmy LM Wind Power przez amerykański koncern General Electric. LM Wind to globalny lider w produkcji łopat do wiatraków. Jeden z zakładów LM Wind jest zlokalizowany w Goleniowie pod Szczecinem.
Informacja o przejęciu LM Wind Power przez GE pojawiła się w październiku ubiegłego roku. Teraz na to przejęcie zgodziła się Komisja Europejska, uznając, że jest ono zgodne z unijnym prawem.
Bruksela stwierdziła, że przejęcie nie wpłynie na naruszenie konkurencji na rynku europejskich producentów elektrowni wiatrowych, wśród których wymienia w komunikacie firmy Siemens, Vestas, MHI Vestas, Nordex i Senvion, stwierdzając, że ci producenci albo sami wytwarzają łopaty do swoich wiatraków, albo nie są uzależnieni od dostaw firmy LM Wind.
W efekcie zatwierdzonej przez GE transakcji, swoje udziały w LM Wind Power Amerykanom sprzeda fundusz Doughty Hanson w transakcji wycenionej na 1,5 mld euro.
Przejęcie ma zostać sfinalizowane w pierwszej połowie tego roku. GE informuje, że zachowa prawo do zakupu łopat do wiatraków również od innych producentów.
W ubiegłym roku LM Wind Power pochwalił się budową najdłuższej łopaty (88,4 m), która znajdzie zastosowanie w morskich turbinach wiatrowych o mocy 8 MW, których średnica wirnika wyniesie ok. 180 m. i które ma produkować Adwen – joint venture utworzone pomiędzy francuską Arevą i hiszpańską Gamesą.
Wywodząca się z Danii firma produkuje łopaty do wiatraków w kilkunastu fabrykach, zatrudniając na całym świecie ponad 6,3 tys. pracowników. Zakład produkcyjny LM Wind Power ma m.in. w Goleniowie, w woj. zachodniopomorskim. W Polsce działają dwie spółki duńskiej firmy – LM Wind Power Blades oraz LM Wind Power Services & Logistics.
Z kolei GE to obecnie jeden z największych na świecie producentów elektrowni wiatrowych. Według firmy konsultingowej Global Data, Amerykanie sprzedali w ubiegłym roku elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 5,87 GW, a więcej zamówień zrealizował tylko duński Vestas, dostarczając wiatraki o łącznej mocy 8,53 GW, a także chiński Goldwind, który zrealizował dostawy na 6,37 GW.
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"