Chilijski operator portowy San Antonio Terminal Internacional (STI) uzgodnił nowy plan inwestycyjny z Portem w San Antonio, który przedłuży koncesję na kolejne pięć lat.
Pierwsza koncesja została zawarta do 2025 roku i ma zostać przedłużona do 2030 roku. Według nowego planu w port zainwestowane zostanie 44,3 mln dolarów.
- Przedłużenie koncesji STI to ważna wiadomość dla logistyki naszego kraju i systemu portowego San Antonio. Porozumienie obejmowało kilka aspektów mających na celu poprawę warunków pracy dla ponad 1000 pracowników, którzy każdego dnia wkładają swoje siły w działanie najbardziej ruchliwego terminalu kontenerowego w Chile - skomentował Luis Knaak, dyrektor generalny Puerto San Antonio.
- Jako władze portowe staramy się, aby nasz port był bardziej konkurencyjny i wiemy, że zapewnienie usług terminalu STI przez resztę tej dekady pomoże utrzymać status San Antonio jako wiodącego portu w kraju – dodał.
W ramach porozumienia budowa esplanady, rozważanej początkowo w ramach możliwej rozbudowy, ma zostać zastąpiona wkładem sprzętu, infrastruktury i technologii, które pomogą ulepszyć STI w trzech wymiarach - dok, plac i brama. Oczekuje się, że zwiększy to przepustowość portu o prawie 30% do około 1,6 miliona TEU rocznie.
Obejmie to instalację dwóch suwnic STS i dwóch żurawi RTG, dostawę sześciu wózków wysokiego składowania, 26 nowych ciężarówek, ośmiu podwozi oraz nową infrastrukturę i technologię.
Inwestycje mają rozpocząć się w 2021 roku i muszą zostać dostarczone i zatwierdzone przez Puerto San Antonio nie później niż do końca 2024 roku.
STI jest własnością SSA Marine (50%) i SAAM Puertos (50%).
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii