U wybrzeży Korei Południowej zatonął tajemniczy statek towarowy. Pozbawiona załogi jednostka najpewniej przypłynęła z Chin.
Noszący chińskie oznaczenia frachtowiec zatonął dziś rano czasu lokalnego u południowo-zachodniego wybrzeża Korei Południowej, w pobliżu wyspy Gageo. Oznaczenia na kadłubie pozwalają sądzić, że jednostka nosiła nazwę Xiang Shun 899, nie ma jednak żadnych informacji o takim statku. Pierwotnie podano także, że jest to niewielka, 200-tonowa jednostka, jednak na opublikowanych nagraniach statek wygląda na większy. Co jednak najbardziej zagadkowe, nigdzie nie odnaleziono śladów po załodze. Możliwe, że statek bez załogi przedryfował niezauważony, już z przechyłem, aż z Chin, by w końcu osiąść na mieliźnie, a finalnie zatonąć przy skalnym brzegu Gageo.
Tajemniczy frachtowiec został zauważony przez inny przepływający statek. Kiedy na miejsce dotarły jednostki straży przybrzeżnej, chiński frachtowiec miał wyraźny przechył około 45 stopni i tonął. W okolicy nie znaleziono nawet śladu po załodze, nie odebrano też żadnych sygnałów ani wezwań pomocy. Zanim statek zatonął, funkcjonariusze południowokoreańskiej straży przybrzeżnej byli w stanie go pobieżnie przeszukać – najwyraźniej załoga opuściła go już dawno. Co ciekawe, szalupa ratunkowa pozostała na miejscu.
Szybko pojawiły się podejrzenia, że statek mógł być wykorzystywany do nielegalnego przedostania się z Chin do Korei lub został zatopiony w celu uzyskania odszkodowania.
Miejscowe służby – we współpracy z chińskimi – rozpoczęły dochodzenie mające na celu ustalić pochodzenie statku i to, w jaki sposób znalazł się u wybrzeży Korei. Funkcjonariusze analizują dostępne nagrania z lądowych kamer, a także kontaktują się z jednostkami, które mogły przepływać w pobliżu chińskiego frachtowca. Z Chin dotarły jednakże informacje potwierdzające teorię, że statek zerwał się z kotwicy w pobliżu Weihai 17 listopada i od tego czasu dryfował bez załogi. Według agencji informacyjnej Yonhap do służb zgłosił się armator statku z prowincji Shandong, który przedstawił stosowne dokumenty i dowody na poparcie swoich twierdzeń.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy