• <

Statek który uderzył w most w Baltimore miał wcześniej awarie? Są pierwsze wyniki śledztwa

16.05.2024 10:37 Źródło: National Transportation Safety Board
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Statek który uderzył w most w Baltimore miał wcześniej awarie? Są pierwsze wyniki śledztwa

Partnerzy portalu

Fot. National Transportation Safety Board/Youtube

Zbliża się moment odholowania kontenerowca M/V Dali z miejsca zawalenia się mostu Francis Scott Key na rzece Patapsco. Wraz z postępem prac rozbiórkowych pojawiły się informacje dotyczące feralnego statku, na którym już wcześniej miały miejsce awarie systemów. To wadliwość urządzeń pokładowych miała odpowiadać za katastrofę, powodującej miliardowe straty dla żeglugi w Baltimore oraz śmierć sześciu osób.

Szczegółowe informacje na temat aktualnego stanu śledztwa odnośnie katastrofy zostały 14 maja opublikowane przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Transportu (National Transportation Safety Board, NTSB). W dokumencie ujęto stan prac rozbiórkowych i efekt zawalenia się w mostu, w tym podano ofiary - sześć osób zmarło, a dwie, w tym jedna będąca członkiem załogi statku, odniosły rany. W momencie incydentu most był pusty, dzięki czemu uniknięto większej tragedii. Znajdował się na nim tylko zespół robotników. Most był konstrukcją zbudowaną w latach 70-tych XX wieku. Miał 2632 metry, a jego główne przęsło 366 metrów. Znajdowała się na nim czteropasmowa droga, z której rocznie korzystało ponad 11 mln pojazdów.

W raporcie podano, że zanim 26 marca doszło do katastrofy, w wyniku której zawalił się most w Baltimore, już wcześniej na kontenerowcu miało dochodzić do awarii, w tym utraty zasilania. Sytuacja miała pojawiać kilkukrotnie, w tym 10 godzin przed opuszczeniem portu, gdy jeszcze trwały prace konserwacyjne. Do momentu zderzenia z podporą mostu, po czym ten zawalił się niczym konstrukcja z wykałaczek bądź z kart, do awarii miało dochodzić jeszcze kilkukrotnie, w tym cztery minuty przed katastrofą, w odległościach kilometra oraz 320 metrów od mostu.

Zarząd stwierdził, że na statku towarowym wystąpiły inne awarie, w tym na około cztery minuty przed katastrofą, gdy nieoczekiwanie zadziałały wyłączniki elektryczne, powodując utratę zasilania całego oświetlenia pokładowego i większości urządzeń, gdy znajdował się w odległości 1 km od mostu. W dokumencie określono to jako "blackout" na kontenerowcu. Silnik wysokoprężny napędu głównego był wprawdzie niezależny od czterech generatorów elektrycznych statku, jednak utrata zasilania elektrycznego pomp wymaganych do jego działania spowodowała jednak automatyczne wyłączenie silnika głównego i statek tracił napęd główny, co oznaczało zatrzymanie także śruby napędowej. Stąd pojawia się szereg pytań, w tym na ile statek był niesprawny i czy w ogóle powinien był zostać dopuszczony do żeglugi, co również bada komisja oraz specjaliści producentów sprzętu, m.in. przedstawiciele Hyundai Heavy Industries, pracują nad zidentyfikowaniem przyczyn nieoczekiwanej awarii sprzętu tej firmy i późniejszych przerw w dostarczaniu prądu do systemów na statku. Raport nie wskazuje na problemy z paliwem używanym na statku, ani brakami w wyszkoleniu załogi, której członkowie również otrzymali negatywne wyników testów na obecność narkotyków i alkoholu w organizmie.

Wyjaśniając z kolei sprawę zawalenia się mostu Francis Scott Key w dokumencie zwrócono uwagę, że konstrukcja podlegała regularnym inspekcjom zgodnie z Krajowymi Standardami Inspekcji Mostów. Ostatni przegląd elementów tworzących przęsła i podpory miał miejsce w maju 2023 roku, a podwodnych w marcu 2021 roku. Dane z tych inspekcji zostały wprowadzone do Krajowego Wykazu Mostów Federalnej Administracji Autostrad, który rejestruje inwentaryzację mostów i dane o stanie zebrane od stanów, agencji federalnych i rządów plemiennych, wskazując, że inspektorzy mostów ocenili stan całej konstrukcji jako zadowalający. Dokument nie wskazuje winy po stronie odpowiedzialnej za most, niemniej jego tak nagłe zawalenie się również podlega wyjaśnieniu, a kluczową kwestią jest wpływ i siła zderzenia się kontenerowca w podporę mostu.

Z całością raportu można zapoznać się tutaj. Służby wyjaśniające sprawę rejestrator „czarnej skrzynki” statku, który dostarczy dodatkowych danych na temat jego pozycji, prędkości, kursu, radaru oraz komunikacji audio i radiowej na mostku, a także alarmów. Pozwoli to zweryfikować obecnie posiadane informacje.

Ubezpieczyciel mostu, Chubb, przekazał, że przygotowuje się do zapłaty 350 milionów dolarów stanowi Maryland. Z kolei rząd USA przyznał 60 milionów dolarów federalnej pomocy nadzwyczajnej w odpowiedzi na zawalenie się mostu Francis Scott Key, niemniej władze stanowe szacują, że odbudowa mostu będzie kosztować od 1,7 do 1,9 miliarda dolarów. Otwarcie nowej konstrukcji dla transportu samochodowego nastąpi prawdopodobnie jesienią 2028 roku. Do tego momentu kierowcy będą musieli korzystać z tras alternatywnych. Od czasu katastrofy uruchomiono w sumie cztery tymczasowe kanały, umożliwiając wznowienie części żeglugi, w tym rekreacyjnej. Korpus Inżynieryjny US Army oświadczył, że zamierza przywrócić pełną przepustowość dostępu do portu w Baltimore do końca maja.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.