Statek handlowy płynący pod banderą Antiguy i Barbudy został ostrzelany ostrzelany rakietami w Zatoce Adeńskiej - poinformowały w niedzielę władze w Dubaju. Na statku wybuchł pożar, ale został szybko ugaszony. Nie było ofiar.
Według brytyjskich agencji morskich Ambrey i UKMTO zaatakowana została także inna jednostka w tym rejonie. Do ataków doszło w odległości ok. 83 mil morskich od Adenu, głównego portu Jemenu.
Chodzi o jednostkę o nazwie Norderney. Według portalu Marine Traffic, około godziny 16:50 czasu polskiego, znajdowała się ona wciąż w Zatoce Adeńskiej, płynąc w kierunku lądu na wysokości Dżibuti. Pierwotnie, według danych Marine Traffic, jej celem miał być Bejrut w Libanie. Aby tam dotrzeć, musi przepłynąć przez Zatokę Adeńską, Morze Czerwone i Kanał Sueski.
Do ataku na statek pod banderą Antigui i Barbudy przyznali się rebelianci Huti, którzy regularnie ostrzeliwują statki handlowe na tym jednym z najruchliwszych szlaków żeglugowych na świecie.
jm/
Fot. Depositphotos
UKMTO WARNING INCIDENT 081 ATTACK UPDATE 001https://t.co/6mNrG6WD8m#MaritimeSecurity #MarSec pic.twitter.com/qDbhpFd1og
— United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) (@UK_MTO) June 9, 2024
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami