Niezwykły widok mogli przez jakiś czas obserwować mieszkańcy niderlandzkiego Rotterdamu. Nad nabrzeżem stoczniowym górował podniesiony na swoich nogach na maksymalną wysokość 160-metrowy statek Wind Osprey.
Wind Osprey, jack-up do montażu farm wiatrowych należący do firmy Cadeler, otrzymał w ramach modernizacji w stoczni w Rotterdamie nowy cokół i platformę obrotowną. Wykonanie tych operacji wymagało uniesienia się statku na pełną wysokość swoich nóg, co było niecodziennym widokiem.
Prace modernizacyjne na Wind Osprey nie zostały jednak zakończone. Na montaż czeka jeszcze bramownica i wysięgnik. Dopiero wtedy dźwig zostanie podłączony.
Wind Osprey lub jego siostrzana jednostka Wind Orca będą wykorzystywane m.in. w pracach nad polskimi farmami wiatrowymi. Cadeler podpisał bowiem umowę na transport i instalację turbin na farmie Baltic Power Orlenu i Northland Power. Prace mają wystartować w tym roku. Całe przedsięwzięcie pochłonie 68-85 mln euro. Umowa dotyczy instalacji 76 morskich turbin wiatrowych Vestas o mocy 15 MW.
Obie jednostki klasy O - Wind Osprey i Wind Orca - są w trakcie modernizacji. Otrzymują nowe dźwigi o udźwigu 1600 ton, które umożliwią im pracę z turbinami najnowszej generacji.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy