sons/Newsweek.com
Naukowcy wykryli spowodowane przez człowieka zanieczyszczenie rtęcią na samym dnie rowu Mariańskiego - najgłębszego rowu oceanicznego na planecie.
Rtęć jest tak rozpowszechniona na morzu, że obecnie znajduje się w organizmach wodnych nawet w najgłębszych regionach oceanów. Naukowcy byli przerażeni wykryciem jej u stworzeń żyjących na głębokości 11 km w głębinach rowu Mariańskiego na Oceanie Spokojnym.
Większość rtęci w morzu jest spowodowana działalnością ludzi. Powstaje, gdy paliwa kopalne są spalane, a następnie spłukiwane z deszczem do morza.
Gdy rtęć znajdzie się w wodzie, stopniowo gromadzi się, przechodząc w górę łańcucha pokarmowego w coraz większych ilościach do największych stworzeń na górze łańcucha.
W związku z tym, stężenie rtęci np. w mieczniku jest 40 razy większe niż w łososiu, u którego z kolei jest wielokrotnie wyższe niż u mniejszych ryb i planktonu.
Bardzo niebezpieczne stężenia
Obecny poziom skażenia często okazuje się trujący i może być szczególnie niebezpieczny dla rozwijającego się płodu.
Teraz naukowcy odkryli, że rtęć jest alarmująco rozpowszechniona w oceanach, a swoje odkrycie zaprezentowali na konferencji Goldschmidt Geochemistry, która odbywa się online.
„To niespodzianka”, powiedział badacz Ruoyu Sun z Uniwersytetu Tianjin w Chinach, podczas internetowej konferencji Goldschmidt Geochemistry. - „Poprzednie badania wykazały, że rtęć produkowana jest głównie na głębokości kilkuset metrów.
„Ograniczyłoby to bioakumulację rtęci poprzez zapewnienie, że ryby, które żerują głębiej, miałyby ograniczone możliwości spożywania metylortęci. Nowe badania pokazują jednak, że to nieprawda”.
Kolejne niepokojące badania
Niezależnie grupa kierowana przez Joela Bluma z University of Michigan pobierała próbki od ryb i skorupiaków z 2 najgłębszych rowów na Pacyfiku - Rowu Kermadec w pobliżu Nowej Zelandii - który spada do 10000 m - oraz Rowu Marianas u wybrzeży Filipin.
Wykorzystują oni sygnatury izotopowe rtęci w obu lokalizacjach, aby wykazać, że rtęć występująca w gatunkach zamieszkujących rowy pochodzi w dużej mierze z atmosfery i przedostaje się do oceanu w czasie opadów deszczu.
Dr Blum powiedział: „Wiemy, że ta rtęć osadza się z atmosfery na powierzchniowym oceanie, a następnie jest transportowana do głębokiego oceanu w tonących zwłokach ryb i ssaków morskich, a także w małych cząsteczkach”.
„Zidentyfikowaliśmy to, mierząc skład izotopowy rtęci, co wykazało, że rtęć w dnie oceanu pasowała do tej pochodzącej od ryb znajdujących się na głębokości około 400–600 m na środkowym Pacyfiku. Część tej rtęci jest wytwarzana w sposób naturalny, ale jest prawdopodobne, że znaczna jej część pochodzi z działalności człowieka ”- dodał dr Blum.
Svitzer składa zamówienie na pierwszy na świecie holownik metanolowy z napędem akumulatorowo-elektryczny
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku
8. Flotylla Obrony Wybrzeża ma nowego szefa sztabu
W Austrii utrzymuje się poważna sytuacja powodziowa
Rosja zarobiła na zbożu z okupowanych ukraińskich terytoriów ok. 1 mld USD
Energetyka idzie na północ. Jak się w tym odnaleźć?