W Gdyni ostro pracują nad usunięciem mazutu. To paliwo ciężkie wyciekło wczoraj wieczorem ze statku, gdy ten uderzył o dok.
Do wypadku doszło w Stoczni Marynarki Wojennej. Statek z niewiadomych przyczyn uderzył w dok, co doprowadziło do rozerwania poszycia jednostki i ostatecznie wycieku mazutu. Pracownicy Kapitanatu Portu zapewniają, że nie ma obaw o katastrofę ekologiczną.
- Plamę otoczyliśmy specjalnymi bandami. Do tego dzisiaj sprzyja nam wiatr, który przeniósł rozlaną ciecz pod Nabrzeże Fińskie i Polskie, gdzie łatwiej możemy ją usunąć – usłyszeliśmy w kapitanacie. - Mazut powinien być ostatecznie usunięty jeszcze dziś popołudniu lub wieczorem. Wtedy też dowiemy się, ile dokładnie tej substancji wyciekło ze statku.
Uszkodzona jednostka to Green Egersund, która przybyła do SMW na remont klasowy. Zakres robót remontowych na jednostce obejmuje głównie prace kadłubowe, prace konserwacyjno malarskie oraz czyszczenie i konserwację skrzyń kingstonowych. Przewidziana jest również naprawa armatury dennej i burtowej, czyszczenie i kalibracje łańcuchów jak też czyszczenie i konserwacja zbiorników (zarówno balastowych jak i paliwowych). Ponad to dokonane będzie zdjęcie płetwy steru, asysta dla firmy Rolls Royce przy naprawie przekładni, wymiana uszczelnień linii wału oraz inne prace mechaniczne.
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Podwodne progi – plan Urzędu Morskiego na zabezpieczenie klifu w Orłowie
Dni otwarte Ochrony Wybrzeża w Jelitkowie
Ubytek tlenu w jurajskich oceanach zabójczy dla organizmów
Grecja. Aresztowano załogę jachtu, która odpaliła fajerwerki, wywołując pożar na wyspie
William Shatner przekleństwami walczy z przemysłową hodowlą łososia