Od ponad miesiąca mieszkańcy Florydy zmagają się z plagą toksyczych glonów, ktore są niebezpieczne dla zdrowia. Sprawa jest na tyle poważna, że zamknięto niektóre plaże, a w dwóch hrabstwach ogłoszono stan klęski żywiołowej.
W czerwcu algi pojawiły się na jeziorze Okeechobee i rozprzestrzeniły się na obszarze około 85 km kw. W tej chwili zajmują 20 razy więkzą powierzchnię.
Choć ich wygląd może wprawaić w zachwyt, nocą tworzą nadzwyczajną, świetlistą illumincję, stanowią poważne zagrożenie dla życia zwierząt morskich i ludzi. Wysokie stężenie amoniaku zawartego w glonach może wywoływać podrażnienia skóry i wysypki oraz podrażnienia oczu u osób kąpiących się w kwitnącej wodzie. Obniżony poziom tlenu może też być zabójczy dla ryb i innych organizmów morskich.
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Podwodne progi – plan Urzędu Morskiego na zabezpieczenie klifu w Orłowie
Dni otwarte Ochrony Wybrzeża w Jelitkowie
Ubytek tlenu w jurajskich oceanach zabójczy dla organizmów
Grecja. Aresztowano załogę jachtu, która odpaliła fajerwerki, wywołując pożar na wyspie
William Shatner przekleństwami walczy z przemysłową hodowlą łososia