Paweł Kuś
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o rybołówstwie morskim. Wedle nowych przepisów rybacy nie będą mogli przekazywać kwot połowowych między armatorami.
Każdego roku armatorom statków rybackich przydzielane są indywidualne kwoty połowowe. Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na przekazanie części limitu, którego nie są w stanie odłowić, innemu armatorowi, który ją odłowi.
Takie rozwiązanie miało służyć efektywnemu wykorzystaniu ogólnej kwoty połowowej przyznanej Polsce. W praktyce doprowadziło do handlu indywidualnymi kwotami połowowymi między armatorami. W efekcie niektórzy z nich zaczęli czerpać zyski ze sprzedaży przydzielonych im kwot połowowych zamiast z prowadzenia połowów.
Zaproponowane zmiany były postulowane przez część środowisk rybackich zainteresowanych rozwojem sektora rybołówstwa morskiego oraz rzeczywistym prowadzeniem działalności rybackiej.
Zmianę przepisów popiera m.in. Katarzyna Wysocka z organizacji rybackiej LIFE (Low Impact Fishers of Europe). Według niej zbywanie kwot połowowych doprowadziło do tego, że niektóre kutry wcale nie poławiały. Innego zdania jest Marcin Jodko, prezes Krajowej Izby Producentów Ryb w Ustce. Narzeka głównie na fakt, że armatorzy zrzeszeni w grupie nie będą mogli łączyć limitów, co utrudni działalność takich instytucji jak KIPR.
Teraz ustawa czeka na zaakceptowanie przez Sejm.
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Podwodne progi – plan Urzędu Morskiego na zabezpieczenie klifu w Orłowie
Dni otwarte Ochrony Wybrzeża w Jelitkowie
Ubytek tlenu w jurajskich oceanach zabójczy dla organizmów
Grecja. Aresztowano załogę jachtu, która odpaliła fajerwerki, wywołując pożar na wyspie
William Shatner przekleństwami walczy z przemysłową hodowlą łososia