jk
Kilkadziesiąt tysięcy sztuk małych węgorzy wpuścili do wód ichtiolodzy Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. Trafiły między innymi do jeziora Morzycka w Moryniu czy Liwii Łużej w Niechorzu. Zarybiano też Odrę i Kanał Odyńca niedaleko Dziewoklicza – informuje Radio Szczecin.
- Małe węgorzyki przyjechały do nas z Danii –powiedział na antenie Radia Szczecin ichtiolog Łukasz Potkański. - Prowadzimy zarybienia większości wód okręgu PZW. Łącznie do wody trafi 336 kilogramów narybku podchowanego. Średnia masa jednej sztuki to 10 gram, więc wyjdzie około 33 tys. sztuk.
Dodajmy, że samica węgorza osiąga nawet do 200 cm długości i wagę do 9 kg. Samce są mniejsze od samic i osiągają długość do 60 cm (tzw. sznurówki) i wagę do 0,35 kg. Największego węgorza w Polsce złowiono w 1994 roku na Jeziorze Jaśkowickim i ważył on 6,43 kg.
Co ciekawe, jego krew zawiera niebezpieczną dla ssaków ichtiotoksynę. Ma ona działanie podobne do jadu węży. Powoduje u ssaków skurcze mięśni, porażenie pracy serca i płuc, rozpadanie się czerwonych krwinek i zmniejszenie krzepliwości krwi. Trucizna ta traci własności trujące wtemperaturze powyżej 58 °C (Wikipedia).
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Podwodne progi – plan Urzędu Morskiego na zabezpieczenie klifu w Orłowie
Dni otwarte Ochrony Wybrzeża w Jelitkowie
Ubytek tlenu w jurajskich oceanach zabójczy dla organizmów
Grecja. Aresztowano załogę jachtu, która odpaliła fajerwerki, wywołując pożar na wyspie
William Shatner przekleństwami walczy z przemysłową hodowlą łososia