Magazyny gazu ziemnego Rumunii są wypełnione w 60 proc., wynika z szacunków rządu kierowanego przez Nicolae Ciucę, cytowanych we czwartek przez bukareszteńskie media. Wskazują one, że w jego planach jest sprowadzanie surowca z zagranicy.
Stołeczna telewizja Digi24 zauważa, że konieczność zapewnienia 80 proc. paliwa w magazynach do 1 listopada to efekt zaleceń Komisji Europejskiej wynikających z ryzyka odcięcia państw UE od dostaw gazu z Rosji.
Według ministra energii Rumunii Virgila Popescu Bukareszt wypełnia proces gromadzenia rezerw gazowych znacznie szybkiej niż wynikałoby to z harmonogramu KE.
Popescu wyjaśnił, że do środy w rumuńskich magazynach gazu ziemnego znajdowało się już blisko 1,83 mld m3 tego surowca.
"Do 1 września poziom gazu w naszych magazynach zaplanowany na 1 września powinien według KE przekroczyć 57 proc., a do 1 listopada – 80 proc. Zamierzamy znacznie przekroczyć ten cel”, ogłosił rumuński minister energii.
Virgil Popescu dodał, że Rumunia prowadzi negocjacje służące zakontraktowaniu w tym roku dodatkowych dostaw gazu w formie skroplonej (LNG) z USA, Azerbejdżanu oraz ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka
Ørsted pomyślnie testuje nową technologię instalacji monopali
Polenergia chce pozyskać miliard złotych z Zielonych Obligacji
PSEW w Senacie o potrzebach sektora offshore wind
MKiŚ: jesienią nowelizacja ustawy o morskich farmach wiatrowych
Polski Pawilon Energetyki Wiatrowej na WindEnergy w Hamburgu ponownie pod przewodnictwem PSEW