Sąd Najwyższy RPA orzekł we wtorek, że Shell musi zakończyć poszukiwania ropy u wybrzeży Afryki Południowej. Firma uzyskała wcześniej zgodę na poszukiwanie ropy z wykorzystaniem fal dźwiękowych, jednak organizacje ekologiczne zaskarżyły ją do SN.
Koncern planował pięciomiesięczne poszukiwania surowca u wybrzeży RPA. Pierwotnie wszystko wskazywało, że nie powinno być z tym kłopotu. Shell otrzymał bowiem zgodę wydaną przez południowoafrykański sąd.
Wówczas uaktywniły się grupy ekologiczne oraz miejscowi rybacy. Pozytywna decyzja została zaskarżona do Sądu Najwyższego. Wnioskodawcy argumentowali, że poszukiwania będą się wiązały z nieodwracalnymi szkodami dla przyrody.
„Fale dźwiękowe wytwarzają w wodzie dużo hałasu i przeszkadzają m.in. wielorybom w łączeniu się w pary” – przekonywali w sądzie ekolodzy. Pierwotnie sędzia uznał ich argumenty za spekulacje, jednak we wtorek Sąd Najwyższy RPA przyznał im rację i nakazał firmie wstrzymanie poszukiwań.
Jak informują południowoafrykańskie media ministerstwo energetyki RPA nie jest zadowolone z werdyktu. Jego zdaniem jest on negatywny dla kraju.
Shell odmawia komentarza w tej sprawie. „Nie zamierzamy odnosić się na razie do orzeczenia” – cytuje rzecznika firmy portal NU.
Źródło: PAP
Fot. Depositphotos
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka
Ørsted pomyślnie testuje nową technologię instalacji monopali
Polenergia chce pozyskać miliard złotych z Zielonych Obligacji
PSEW w Senacie o potrzebach sektora offshore wind
MKiŚ: jesienią nowelizacja ustawy o morskich farmach wiatrowych
Polski Pawilon Energetyki Wiatrowej na WindEnergy w Hamburgu ponownie pod przewodnictwem PSEW