Przed rosyjskim krążownikiem rakietowym z napędem atomowym o nazwie Piotr Wielikij sądne dni – koszty jego ewentualnych napraw i modernizacji poszybowały tak bardzo, że zamiast do doku może trafić na złom.
Piotr Wielikij, krążownik rakietowy z napędem atomowym projektu 1144 to flagowy okręt rosyjskiej Floty Północnej. 25-letnia jednostka dawno nie była jednak modernizowana. Problem w tym, że prace prowadzone na innym okręcie tej klasy, Admirale Nachimowie, pokazały, że modernizacja jednostki może być po prostu nieopłacalna.
Jak poinformowała agencja TASS powołując się na źródło w rosyjskiej marynarce wojennej, Rosjanie rozważają wycofanie okrętu Piotr Wielikij z eksploatacji. Jego naprawy i modernizacja byłyby bardzo kosztowne i okręt mógłby podzielić los siostrzanej jednostki, Admirała Nachimowa, który od 1999 roku nie wypłynął ze stoczni w Siewierodwińsku. Jest nieustannie remontowany, a modernizacji wymagały przede wszystkim uranowe elementy paliwowe. Okręt miał także zostać przezbrojony w bardziej nowoczesne uzbrojenie, w tym pociski manewrujące. Nachimow jednak utknął w stoczni – jego przekazanie do eksploatacji było wielokrotnie przesuwane. Najnowsza wersja mówi, że krążownik wróci do służby w przyszłym roku, jednak źródła rosyjskie twierdzą, że jest to mało prawdopodobne. Pierwotny plan zakładał jednak, że w momencie kiedy Admirał Nachimow zwolni dok w stoczni, w to miejsce wpłynie Piotr Wielikij. Dowodzący jednak zastanawiają się, czy warto ryzykować odstawianie flagowca do doku tylko po to, by unieruchomić go na lata, jak stało się to z Nachimowem, i pompować w prace nad nim ogromne pieniądze. Zwłaszcza, że przemysł stoczniowy i okrętowy w Rosji odczuwa skutki zachodnich sankcji oraz samej wojny – w Ukrainie produkowanych było sporo części zamiennych dla rosyjskich okrętów, sankcje odcięły także dostęp do zachodnich technologii, a na wojnę oddelegowana została pokaźna część pracowników branży stoczniowej, których nie udaje się skutecznie zastąpić niedoświadczonymi kadrami z krajów Azji środkowej.
Piotr Wielikij i Admiral Nachimow to siostrzane okręty typu Kirow projektu 1144. Są to jedyne okręty nawodne o napędzie atomowym w rosyjskiej marynarce. Piotr Wielikij został zwodowany w 1980 roku, ale do służby wszedł dopiero 9 lat później. Na takie opóźnienie wpływ miało zakończenie Zimnej Wojny, rozpad ZSRR oraz będące jego efektem problemy gospodarcze Rosji. Na jednostce pływa 700-osobowa załoga.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe