Orioł, rosyjski atomowy okręt podwodny stracił napęd na duńskich wodach terytorialnych, po czym zaczął dryfować z prędkością 1,5 węzła w kierunku wyspy Sejero. Informację podał portal Thebarentsobserver. Rosja zaprzeczyła, że do takiego wydarzenia doszło.
Orioł K-266 miał stracić napęd podczas rejsu w asyście holownika rosyjskiej marynarki wojennei i dużego niszczyciela rakietowego Wiceadmirał Kułakow. Jednostki płynęły z Petersburga, gdzie brały udział w paradzie morskiej z okazji święta rosyjskiej marynarki wojennej, na Półwysep Kolski. Do incydentu miało dojść 30 lipca.
Zgodnie z przepisami przepłynięcie rosyjskich okrętów przez wody terytorialne Danii było obserwowane przez duńską marynarkę wojenną. Jednostki eskortował duński okręt patrolowy HDMS Diana. Członkowie jego załogi opisali sytuację Orioła na Facebooku jako „dramatyczną”. Marynarze pisali, że cała załoga łodzi podwodnej w kamizelkach ratunkowych wyszła na przedni pokład. Kiedy HDMS Diana zaoferował pomoc, została ona „grzecznie, ale niespodziewanie odrzucona”. HDMS Diana jest jednak jednostką zbyt małą, by móc przyjść z pomocą okrętowi podwodnemu tej klasy – to niewielka duńska jednostka patrolowa o wyporności 185 ton. Duńczycy podali ponadto, że załoga Diany nie kontaktowała się bezpośrednio z załogą Orioła, a przez niszczyciel Wiceadmirał Kułakow.
Z pomocą do Orioła podpłynął jednak rosyjski holownik Altay i przygotowano liny do holowania, ale po pewnym czasie Orioł ruszył – prawdopodobnie udało się naprawić napęd okrętu.
Przepłynięcie rosyjskich jednostek przez wody Danii obserwowała również Norwegia. Rzeczniczka połączonego sztabu norweskich sił zbrojnych major Elisabeth Eikeland powiedziała, że „to zawsze niepokojące, gdy okręt tego typu ma problemy z napędem”.
Z kolei strona rosyjska zaprzecza, że doszło do awarii. Agencje TASS i RIA Nowosti przytaczają rosyjskie źródło wojskowe, które stwierdziło, że informacje o tym, że „okręt stracił napęd nie odpowiadają rzeczywistości”.
Orioł K-266 został zwodowany w 1992 roku i należy do tej samej kategorii okrętów podwodnych co Kursk, który zatonął w 2000 roku. Na pokładzie Kurska śmierć poniosło 118 marynarzy. Orioł ma wyporność podwodną 23 900 ton, długość 154 metry, średnicę kadłuba 18,2 metra i zanurzenie 9,2 metra.
Źródło: jm/PAP
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami