Rosyjskie okręty wojenne wpłynęły na Morze Barentsa. Będą tam ćwiczyć ochronę Północnej Drogi Morskiej biegnącej przez Arktykę, którą Rosja w ostatnich miesiącach mocno rozwija.

O ćwiczeniach poinformowała Flota Północna we środę 26 stycznia. Jest to tylko jeden z zestawów ćwiczeń – Rosja prowadzi lub planuje obecnie manewry obejmujące praktycznie całą jej flotę. Jak podała Moskwa, ćwiczenia mają służyć obronie wszystkich akwenów, na których Rosja ma swoje strefy. Poszczególne manewry odbywają się lub rozpoczną na morzach Śródziemnym, Północnym, Ochockim, Atlantyku i Pacyfiku.

W manewrach dotyczących Północnej Drogi Morskiej ma wziąć udział około 30 okrętów, 20 samolotów i około 1200 żołnierzy. Zadanie ma potwierdzić gotowość floty do obrony żeglugi handlowej przed potencjalnym zagrożeniem.

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Rosja położyła duży nacisk na rozwój Północnej Drogi Morskiej, zarówno pod względem infrastrukturalnym, jak i rozpromowanie jej pośród linii żeglugowych, w czym bez wątpienia pomógł spowodowany zeszłoroczną przez blokadę Kanału Sueskiego zator. Dotychczas Północna Droga Morska – choć jest to krótsza droga między Europą, a Dalekim Wschodem – cieszyła się znacznie mniejszym zainteresowaniem ze względu na grubą pokrywę lodową w miesiącach zimowych, a także mniejszą liczbę rozwiniętych portów i niewystarczającą infrastrukturę. Moskwa jednak planuje uruchomienie jej do całorocznej eksploatacji na przełomie 2022 i 2023 roku. Obecnie trasa jest użytkowana do 9 miesięcy w roku, ale ze względu na fakt, że Arktyka ociepla się szybciej niż reszta świata, ten okres regularnie się zwiększa. Jednocześnie Rosja inwestuje w nowoczesne potężne lodołamacze zasilane LNG, które mają stanowić zabezpieczenie dla żeglugi w miesiącach zimowych.

Aktualnie Północna Droga Morska służy głównie do transportu węglowodorów i innych zasobów naturalnych. Jest kluczowa dla rozsianych po Syberii kopalń i zakładów wydobywających i przetwarzających surowce naturalne. Władimir Putin zapowiedział jednak w zeszłym roku, że Rosja chce zacząć wykorzystywać ten szlak również do transportu kontenerowego. Swoje pierwsze statki testowo wysyłały tamtędy największe linie kontenerowe, m.in. Maersk. Rozwinięcie komercyjne Północnej Drogi Morskiej może przynieść znaczne dochody finansowe Rosji, jako że szlak biegnie wyłącznie wzdłuż granicy tego kraju. Jednocześnie uczyni z Rosji kraj kontrolujący korzystającą z niej część żeglugi handlowej.

Fot. Depositphotos